Wyprawkowy must have

Ja mam dużo osób wśród rodziny czy znajomych które mają dzieci ale nikt z tej opcji nie korzysta. No koszt sporty i pewnie dlatego. 

ja się na to nie pisałam 

nigdy nei wiadomo co nas czeka i co może nas spotkać;( potem mozemy załowac naszych decyzji;( ale niestety nie kazdego na taki bank stać niby mowa ze płaci sie miesiecznie nei wiele, jednak wsród wydatków miesięcznych koszty rosną ;/

podobnei z ubezpieczeniem też nie każdy sie na to decyduje bo jednak jest zobowiazanie że co miesiac trzeba ta składke uregulowac.

A ja ciekawa jestem w sumie osób które z tego korzystały, bo mam wrażenie ze wiecej się mówi o tym że może taki bank pomóc sa reklamy temat sie przetacza dosyć często.

Jeżeli tak może pomóc w różnych chorobach to powinny być darmowe banki krwi. 

Tak jak napisała Justyna, to trochę jak ubezpieczenie, z którego masz nadzieję nigdy nie skorzystać. Swoją drogą prawdopodobieństwo leczenia komórkami macierzystymi w przyszłości wynosi obecnie 1:100. To nie tak mało :/ No i można wykorzystać ten materiał do leczenia dziecka od którego się pobrało ten materiał.

Ja też coś tam czytałam i ogólnie to wychodzi na to, że bardziej wartościowe mógłby być komórki macierzyste od obcych ludzi i dlatego publiczny bank krwi pępowinowej byłby lepszy 

Idziemka ogólnie jest tak, że w przypadku białaczki nie wiadomo kiedy tak naprawde pojawiła się w organizmie, a jeśli te komórki były w ogranizmie od początku, to podanie krwi pępowinowej może zaszkodzić 

to prawda koszt jest bardzo wysoki. ja nawet coś tam na poczatku ciązy o tym czytałam ale finalnie nie zdecydowałam się

ciekawy pomysł. faktycznie wielu taka krew może pomóc.