Ciąża i poród (2326 Wątki)
Ciekawa jestem jakie macie na temat podróży w ciąży. Czy jesteście bardziej za, czy może przeciw? Jeżeli chodzi o mnie to rozumiem jechać załóżmy te 300 km tak do 5-6 miesiąca nad morze jeśli oczywiście samopoczucie na to pozwala. Ale w bardziej zaawansowanej ciąży czy w jakieś dalsze rejony już nie.. a tym bardziej samolotem. Obecnie jestem w sytuacji gdzie rodzina narzeczonego wymyśliła sobie święta w górach ponad 400km od domu. Ja jestem w ciąży, a w tym terminie to już będzie początek 9 miejsca i dla mnie to niewyobrażalne żeby tam jechać. Brać całą wyprawkę szpitalną dla siebie, dla małej, obce miejsce, brak lekarza prowadzącego, zmiana ciśnień, taka długa podróż a do tego niespełna dwuletni synek.. to będzie dla niego obce miejsce.. już wystarczy że mnie nie będzie jakieś trzy dni minimum a jest bardzo mamusiowy, a co dopiero gdzieś gdzie nikogo nie zna w nie swoim mieszkaniu? czy ja jestem przewrażliwiona czy oni oszaleli? Bo mi się wydaje to drugie.
2023-11-05 06:02
No a Samolotem również bym się nie odważyła. A tu te 400km to tez zależy jaka trasa w sumie. Jak jakieś doły, krete drogi to pewnie czułabym dyskomfort i wtedy też bym nie pojechała. To też warto myślę rozważyć i sprawdzić. A dużo ogólnie podróżujecie i podróżowaliście? Starszy Synek lubi jeździć autkiem ? :)
2023-11-05 05:58
Ja bym pojechała gdybym dobrze się czula. 2latkowi się urozmaici, choć zależy od dziecka jak znosi podróże i nowe miejsca. Mój uwielbia właśnie od 2 roku jeździć w góry na jesień i śpi tam z nami zawsze więc mamy mega bliskość i czułość na takich wyjazdach. Może zapytaj lekarza co o tym sadzi? O ile w ogóle masz ochotę jechać, bo to zrozumiałe ze poza obawami i ciążą, możesz po prostu nie mieć ochoty na taki rodzaj spędzenia świąt :)
2023-11-04 23:33
Ja też bym się nie zdevydowala na Twoim miejscu. Zbyt późno, za daleko, nie warto ryzykować. Można ten czas fajnie spędzić w sowim gronie w domku. Dla was to może być czas na wyciszenie, czas tylko dla Was.
2023-11-04 23:30
Myślę że będąc na Twoim miejscu również miałabym takie podejście, chociaż uwielbiam takie rodzinne spotkania to będąc w 9 miesiącu wolałabym spędzić święta w domu z najbliższymi a nie pędzić paręset kilometrów
