Wody płodowe czy czop ?

Tak, to na pewno czop. U mnie też to był taki lekko glutowaty śluz, ale mi zaczął odchodzić dopiero po założeniu balonika w szpitalu. Wody płodowe czasem chlustają a czasem powoli się sączą, ale takie sączenie nie byłoby jednorazowe, tylko już by raczej cały dzień była bielizna mokra.

To pewnie czop. On może odpaść nawet 2tyg przed porodem. Jeśli skurcze się nie zaczęły, to zostań jeszcze sobie w domu 🫶🏼

natala, ty to juz chyba powinnas byc w drodze na porodowke:)

no, ale wody płodowe nie będę glutowe, a tu koleżanka pisze, że glutowa postać 

Dziewczyny to jest czop . Dzisiaj wyszło że mnie dość dużo tego. 

I jak potrzasłam  papierem  na której leżał czop to był taki galaretowaty . Może dzisiaj zacznie się akcja  porodowa ? 

Wody wcale nie odchodzą na raz mi sączyły się cała noc :) wiec to mogą być wody. W tym tyg po terminie to już bym jechala na sor:)

Wody płodowe nie muszą odchodzić na raz i wcale nie musi być ich pełno. Jeżeli szyjka macicy jest zamknięta mogą się sączyć razem ze śluzem z pochwy nawet przez kilka godzin. Czasami nawet dziecko może oddac smółkę jeszcze w brzuchu wtedy będą zabarwione i gęste. Więc to nie zawsze jest tak że chlust i już. 

Natala jeżeli u ciebie było to tylko rano to może to być czop ale może to też być zwykła wydzielina 

Czop ;) 

Tak jak piszą dziewczyny wody płodowe jak się leja lub Sącza to nie da się nie zauważyć i nie są takie glutowate