Waga dla maluszka

Mazia dokładnie najlepiej na golaska ważyć 

W sumie bez sensu jest ważenie w przychodni w pampersie. Wiadomo suchy mniej wiecej wiadomo ile waży, ale taki mokry no już nie to zawsze będą różne wyniki 

Marta, dokładnie, moja położna na pewno ważyła dziecko bez pampersa, bo i tak zaraz potem dokładnie je oglądała (a ile razy została przy tym osikana :D). W przychodni każą nam pampersa zostawić do ważenia, ale też zaraz pediatra dokładnie dziecko ogląda, tylko pieluchę sobie sama odpina, a potem zakłada z powrotem.

Beata dokładnie u nas tak samo na wagę kładzie się pieluszkę tetrowa i teruja wagę 

na wagę w przechodni każą położyć pieluszkę tetrową ale włączają tarę aby waga była tylko dziecka 

No u nas położna kładła na materiał to wiadomo Pampers musi być ,ale jak w przychodni jest na wagę kladziony to coś na nią klada,a potem malucha tzn jednorazowe jakieś podkłady czy jak to się tam nazywa . 

Na wizytach go ogladala na golaska,ale zawsze pieluszka czysta miała być do ważenia, więc zmiana była przy niej i kładła na te "rybacka" wagę . Także odejmowala zawsze te 70g na pampersa i mówiła,że wyniki się zawsze pokrywają z tymi w przychodni . Mogły być jakieś minimalne odchyły wiadomo to nieuniknionego. Jednak na zwykłej wadze dziecko ciągle się rusza i ciężko wziąć prawidłowy wynik bo wahania są ciągle. Na tej szmacianej dziecko nie ma jak się ruszać i wynik będzie pewnie jeden bo u lekarza to zawsze problem który zapisać 

Ja nie kupowałam nigdy wagi dla niemowląt, mój mąż miał taki pomysł przy pierwszym synku żeby kupić, ale ja nie chciałam, bo doszłam do wniosku, że później będziemy go ważyć pewnie po dwa razy dziennie i się zastanawiać czy wszystko ok i czy dobrze przybrał. A był przecież ważony i w przychodni i w domu kilka razy przez położna, wiec była kontrola nad wagą, a nigdy nie mieli moi chłopcy z tym problemy i przybierali dobrze. 

U nas w przychodni też ważą na golaska i to chyba najlepszy pomiar, jedna położna u najstarszego syna ważyła też na golasa i super. A teraz małego raz kazała położyć na wadze w body, raz w samym pampersie i coś tam odejmowała, ale to już nie taki dokładny pomiar, pampers też różnie, raz całkiem suchy, raz trochę siku i juz inna waga wychodziła.  

Ja w domu sama ważyłam czasem dzieci, tak, że stawałam z dzieckiem na naszej wadze, a później ważyłam się sama i odejmowałam wyniki żeby wiedzieć ile waży. Wiadomo, że to też nie jest dokładny pomiar, ale jak ktoś ma obawy czy dziecko przybiera to zawsze to jakiś orientacyjny pomiar. 

Zawsze ważyli mi dzieci tak samo - w samym pampersie albo i bez (już nie pamiętam dokładnie). Na wagę była kładziona pieluszka flanelowa i na nią dopiero dziecko. Na pewno bez ubrań i całkiem możliwe, że bez pampersa. Położna na wizycie patronażowej i tak powinna całe dziecko obejrzeć, więc je się rozbiera. Na spotkaniach z lekarzem na szczepienia też oglądają dokładnie dziecko, więc też trzeba je rozebrać.