Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2335 Wątki)

Ułożenie dziecka do porodu

Data utworzenia : 2013-09-05 13:20 | Ostatni komentarz 2016-11-16 13:10

konto usunięte

10916 Odsłony
175 Komentarze

Chciałam dowiedzieć się jak to było u Was z ułożeniem dziecka do porodu. *pozycja główkowa czyli ta zgodna z naturą *pozycja pośladkowa czyli główka u góry *pozycja poprzeczna czyli w poprzek macicy Moja córka rodziła się pozycją główkową.Natomiast moja mama rodziła bliźniaki i jeden rodził się pozycją pośladkową i to naturalnie.Teraz poród naturalny w takiej pozycji jest chyba wręcz niemożliwy.Co myślicie?Jak to było u Was?Jak lekarze na to reagowali? Słyszałam o tym że można w jakiś sposób zachęcić maluszka do zmiany pozycji w brzuszku.

2016-06-14 12:29

No ja w tą latarkę nie wierzę> Laurcia USG powinnaś mieć zrobione, ale jak maluszek będzie chciał się odwrócić to sie i tak odwróci. Ja byłam 5 dni przed porodem już na oddziale i Usg robili mi kilka razy a i tak przy porodzie malutki odwrócił się głowką do przodu, przez co nie chciał wyjść i miał zasinioną główkę. Koleżanka która rodziła po mnie miała podobnie też maluszek na sam koiec się odwrócił i jej robili na szybko CC bo mały nie chciał wyjść.

2016-06-14 12:27

Ja jestem w ciąży z bliźniakami i do 35 tc były ułożone główkowo a później się tak poprzewracały że jedna była poprzecznie a druga pośladkowo i mam mieć cc :)

2016-06-14 12:23

Oj ja nie wierzę w takie cuda ze światłem latarki. To zabobon jakich wiele więc nie ma się czym przejmować i brać do siebie. Dziecko jeśli się samo nie przekręci nie zmotywujemy je do tego, żeby się obróciło. To natura robi swoje i maluch albo ułoży się głową w dół albo nie ułoży. My nie mamy na nic wpływu.

2016-06-13 21:07

U nas nie zadziałało nic ;) Począwszy od miziania przez światełko i muzykę po leżenie miednicą wyżej niż plecy. Jak Maluch uparty to nic nie pomoże;)

2016-06-13 15:33

hmm... A jeżeli dziecko nie jest skierowane twarzą w stronę brzucha to raczej nie będzie widziało tego światła :)

2016-06-11 07:52

Nam położna mówiła, że odwracanie przez lekarza to na pewno nie u pierworódki. Teraz, może kiedyś było inaczej. Ale są również "domowe" sposoby na przekręcanie dziecka. Np przykładanie latarki. Dziecko podobno podąża za światełkiem, więc jak się wie jak jest ułożone dziecko to można je odwrócić.

2016-06-10 12:21

Dziewczyny ja również nie poddałam bym się propozycji odwracania dziecka. Moja ciocia 30 lat temu urodziła tak zarówno pierwszą jak i drugą córkę. Nikt właśnie nie wiedział jak ułożone są dzieci i poród się odbył. Był bardzo bolesny ale dzieci urodziły się całe i zdrowe. Tak jak napisałyście kiedyś nie było mowy o żadnych USG i dzieci rodziły się tak jak były ułożone w brzuszku. Jeśli chodzi o USG przed porodem to również uważam, że powinno być one wykonane w celu sprawdzenia już nie chodzi o wagę dziecka ale o ułożenie. Wg mnie trzeba mieć pewność, że dziecko ułożone jst pośladkowo i poród będzie dla niego bezpieczny. Bo w porodzie najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo mamy i dziecka.

2016-06-10 09:42

Mnie, jak tylko przyjęli do szpitala, to miałam ktg, badanie ginekologiczne i usg. Dopiero potem cała papierkowa robota i badania podstawowe typu krew i mocz. USG przed porodem uważam, za obowiązkowe, już nawet nie tyle o wagę dziecka, bo u mnie usg tuż przed pomyliło się o 350 gram, ale właśnie o ułożenie dziecka.