Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

Twoje prawa podczas porodu

Data utworzenia : 2016-03-01 11:11 | Ostatni komentarz 2017-09-23 13:42

Redakcja LOVI

12175 Odsłony
212 Komentarze

Z radością oczekujesz przyjścia na świat swojego dziecka. Jednak im bliżej rozwiązania, tym bardziej obawiasz się porodu, tego, jak zostaniesz potraktowana i czy Twoje potrzeby będą respektowane. Oto ściągawka z praw, które przysługują Ci w tym ważnym dniu.

2016-10-06 00:12

Uważam,że dużo zależy od lekarza ,który odbiera poród.Każdy ma swoje zwyczaje,przyzwyczajenia, sposoby. Przy pierwszym porodzie lekarz pomógł mi jakby urodzić,bo "swoim sposobem " naciska na brzuch co powoduje wyjście dziecka z brzuszka. Rodząc drugie dziecko lekarz był znudzony i gburowaty.Tylko kazał mi oddychać i to było tyle z jego strony. Gaz rozweselający owszem dostałam ,ale przy zszywaniu mnie po porodzie tylko przy pierwszym .Byłam niemile zaskoczona,że przy drugim zszywaniu tej maski z gazem już nie było. Szpital był ten sam,lekarze przy porodzie byli inni. Tak samo różne szpitale mają swoje własne zasady,preferencje. A jeśli chodzi o dokarmianie to w moim szpitalu na pewno położne podają mm i glukozę.Dzieci jak jechały na jakieś badania płakały.A jak wracały to były dziwnie spokojne,a nawet spały.Uważam,że mimo wszystko powinny zapytać o dokarmianie. Ja miałam pierwszy kryzys z laktacją ,córka bardzo płakała.Przyszła położna i zobaczyła czy leci mi mleko z piersi.Miałam pokarm,ale mało,więc córka dostała mm.

2016-10-05 23:43

Weronika poczytaj na internecie opinii o Twoim szpitalu czy też o szpitalach w swojej okolicy i wtedy wybierz szpital. W moim szpitalu ja nie miałam problemów. Moja kuzynka w czasie porodu normalnie poprosiła o gaz rozweselający i wdychała go aż do samych skurczów partych. Śmiała się, że chyba mało co im zostało w butli. :P bez problemu mogła pójść pod prysznic itd. Jeśli będziesz potrzebowała poprostu poproś o gaz czy możliwość skorzystania np z prysznica i wtedy położne powinny Ci to umożliwić. O dokarmianiu np u mnie co 3 godziny chodziły położne i pytały, która mama chce żeby przygotować dla jej Malucha mm. Zgłaszałaś, że chcesz i bez problemu przynosiła Ci butelkę a Ty sobie dokarmiałaś dziecko. U mnie położna sprawdziła czy mam pokarm i w momencie kiedy się pojawił jeszcze pytała jaka jest moja decyzja czy ma przynieść jeszcze mm czy będę karmiła piersią. Wybrałam pierś i już nie brałam mm. Mimo to do samego końca przychodziły i pytały. Decyzję o tym czy będziesz karmiła piersią czy mm podejmujesz sama. Jeśli chcesz dokarmić dziecko bo masz za mało pokarmu albo dziecko się nie najada to nie powinnaś mieć najmniejszego problemu.

2016-10-05 13:58

Nie wiem w jakim szpitalu chcesz rodzic czy rodziłas.. ale prawa to prawa kobiety. Masz plan porodu, zaznaczasz ze chcesz gaz to musza ci go podać. Jeżeli czujesz ze w danym momencie go potrzebujesz, to prosisz o niego i musi zostać podany. A jeżeli chodzi o dokarmianie to chyba jakaś kpina, ze położna odmawia dokarmiania dziecka. W każdym szpitalu sama decydujesz jak karmisz swoje dziecko a nie położna. Dlatego pytają jaka decyzje podejmujesz, położna sprawdza czy masz pokarm. Jeżeli dziecko płacze, a położna widzi ze dziecko niedojadalo -ty wyrażasz zgodę na dokarmianie, zabierają i dokarmiają.

2016-10-05 13:41

W niektórych szpitalach trudno jest się doprosić o dokarmienie dziecka czy podanie gazu rozweselajacego. Prawa rodzących nie zawsze są przestrzegane. Jak sobie z tym można radzić? Prosić, błagać czy robić awantury?

2016-08-24 10:53

Ja nie mogę narzekać. Bylam zadowolona z opieki przed i po porodowej. Bardzo miły personel i lekarze, wszystkie badania były regularnie robione i pilnowali tego. Dokumenty na spokojnie mogłam podpisać, ale nie czytałam zabardzo bo już stres mnie ogarnął i nie miałam do tego głowy. Po porodzie (cc) miałam kontakt z dzieckiem skóra do skóry po 2 godzinach no i karmienie. Położne przynosiły dziecko kiedy poprosiłam i zabieraly gdy nie miałam siły lub byłam bardzo zmęczona. Jedyne co mi nie pasowało to, że była jedna łazienka na dwa pokoje ( w każdym były 3 dziewczyny) a więc przed porodem to jeszcze ok ale po cc chodziłam ciągle do łazienki no i było z tym ciężko bo kolejka była. Ale i tak to nie zmienia mojej pozytywnej opinii :-)

2016-08-23 21:33

Ja miałam cc właśnie z podowu ułożenia pośladkowo i miałam ustalony termin tydz przed terminem porodu, ale wody odeszły mi wcześniej... skurczy nie miałam. Dzidziuś dobrze się rozwijał, ale fakt że pierwsza dobę spędził w inkubatorze, bo nie trzymał ciepła

2016-08-23 21:10

Monika bądź co bądź dla mnie ta teoria jest dziwna i zgadzam się z Pamelą. Mniej więcej chociaż wiesz kiedy dochodzi do zapłodnienia. A czekać na skurcze i wtedy jechać.. no ja bym się na to nie zdecydowała. :) Ale każdy robi tak jak uważa za najlepsze.

2016-08-22 19:29

Monia to juz kazda kobieta chyba wie kiedy ma dni plodne. Bynajmniej ja wiedzialam kiedy. Mialam.wtedy lepki sluz i bol jajnika;) Zreszta ja.zawsze.mam.regularne miesiaczki. E.Okuszko to juz bedziesz wiedziala na czym stoisz;))