Twardnienie brzucha

Ja mam właśnie zalecenie, by dużo odpoczywać i głównie leżeć ... zawsze mnie było pełno takze wytrzymac jest ciezko :( 

Monia biedna kobieta, zamiast się cieszyć to musiała tyle leżeć i uważać na każdy ruch, ale z jednej strony że dobrze się wszystko skończyło 

No różnie może być, sąsiadka syna urodziła w 33 tygodniu a z córką leżała od 25 tygodnia do 37 i dzieciaki zdrowe ganiają po podwórku

Ja staram się jak najwięcej odpoczywać i lezec bo obawiam się szpitala, pandemia dla nas byla korzystna bo nie musialam tak biegać z corka do szkoły obawiam się września ale może jakoś damy radę. Szkoła blisko tyle że ja kawałek przejdę i sapie jak pies w dodatku zaraz ból brzucha;(

Klaudiamama, moja szwagierka przeleżała pół ciąży w szpitalu i to w dobie pandemii, gdzie nie mogła zobaczyć się z mężem i synkiem. 

Monia to smutna hostoria ale ciesze sie ze dobrze sie skonczyla. Odlad mam dziecko to mega jestem wrazliwa na takie tematy i. Strasznie mi jest przykto jesli koś ma pod górke w takich sytuacjach zwiazanych z ciazą czy ogolnie chorobą dziecka. Zawsze sobie mysle co by bylo gdyvym ja tak miala 

Ojej... nie fajne z pewnością to uczucie twardego brzucha mnie na szczęście to nie spotkało. Jeszcze te tabletki, ja w ciąży ich bardzo unikała jakichkolwiek, ale jak trzeba i nie zagrażają dziecku 

W szpitalu na patologii leżałam z kobietą która miała spięcia brzucha i twardy od początku ciąży, okazało się że musi brać nospe parę razy dziennie, 3 razy dostała krwotok i było zagrożenie życia dziecka, wcześniej poronila 2 razy.

Ale dziecko przeżyło a ona leżąc 3/4 ciąży dotrzymała do 36 tygodnia i dziecko się urodziło zdrowe.