Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2271 Wątki)

Twardnienie brzucha

Data utworzenia : 2013-12-28 19:49 | Ostatni komentarz 2022-01-06 09:45

patrycja.87.

87248 Odsłony
935 Komentarze

Jestem w 38 t.c. i coraz częściej mam twardnienie brzucha. Staje się on jak skała i utrzymuje jakiś czas. Do tego lekkie skurcze przy pachwinach i pod wieczór po całym dniu bóle brzucha jak przy miesiączce ( co prawda w moim przypadku są nieco łagodniejsze niż bóle miesiączkowe). Czyżby zbliżał się poród? Która z Was tak miała ? Pewnie to skurcze braxtona-hicksa ,ale stały się one dość częste.

2015-07-02 08:36

tak jak pisze manndarynka, przy pierwszej ciąży tak na prawdę człowiek nie wie czego się spodziewać i mniej się boi, a przy drugim to mi się wydaje, że jest jeszcze większa obawa i strach niż przy pierwszym. rodziłam dwa razy sn, teraz będzie cesarka i tego strasznie się boję, ale mając do wyboru naturalny i cesarkę to wybieram cesarkę. Z resztą lekarz mi powiedział, że teraz już się nie ryzykuje zdrowia dzieci i matki przy ciąży bliźniaczej porodem naturalnym

2015-07-01 22:01

Rzeczywistoście stres w drugiej ciąży wcale nie jest mniejszy bo się wyczekuje tej chwili. Tym bardziej że mój poród nie był ani lekki ani łatwy. W ciąży miałam różne problemy a poród przyszed szybko i z zaskoczenia teraz jest inaczej. Mimo że staram się myśleć pozytywnie to i tak są dni że stres jest duży bo znowu coś się dzieje..

2015-07-01 18:39

Przy pierwszej miałam właśnie inaczej:-) byłam bardzo pozytywnie nastawiona, wiesz, nie wiedziałam co mnie czeka, nastawiłam się po prostu,ze będzie bolało bo boleć musi i że muszę urodzić i tyle, po prostu czekałam :-)))) ale w pierwszej ciąży też nie miałam takich problemów z tętnem dziecka. a teraz wiem już jaki to ból ile się trzeba nacierpieć, nie wiem jak będę rodziła, czy zrobią mi cesarkę, czy uda się naturalnie i czy dam radę naturalnie przy takich bólach...itda a przy takim niskim tętnie też będę się bała brać znieczulenie, żeby jeszcze gorzej nie spadło

2015-07-01 17:37

Eh Manndarynka widać jużbi Ciebie napięcie duże w każdym poście dziewczyno ty jeszcze sypiasz po nocach bo coś mi się zadaje że się bardziej zamartwiasz tym wszystkim brzuchem tetnem terminem ruchami. Pierwszą ciążę też tak miałaś bo swoją drogą czadem jest tak że jak nie wiemy co nas czeka to łatwiej nam to przychodzi mniej się glowimy a jak już wiemy z czym się co je to jest gorzej :-/ oj czekamy czekamy :-)))))

2015-07-01 16:05

A ja mam z kolei wrażenie,że mój brzuch jest teraz bardziej miękki niż np miesiąc temu - bezsensu....wcześniej był napięty, taki naciągnięty i twardy a teraz tak jakby sfolgował :-) a zostało mi 10 dni do porodu, zresztą ja od początku miałam wrażenie, że urodzę w czerwcu, bo tak sie dziwnie czułam, no i ten brzuch taki bardzo napompowany a teraz już jest lipiec i kiedy już bym chciała urodzić to czekamy:-)

2015-06-30 23:46

dziękuje bardzo :* również staram się byc dobrej myśli :)

2015-06-30 15:45

Dziewczyny z brzuszkiem jakoś musicie dać radę przy takiej zmiennej porodzie. Hirudo mi dopiero brzuch zaczął porządnie twardość pamiętam jak mi gin kazała już magnez odstawić czyli jakieś 4 tyg przed planowanym porodem może u Ciebie też tak będzie o ile będziesz magniez tzn dokładnie Magne B6 :-) Roxi133 dobrze ze od razu wzielas się za siebie i swoje zdrowie bo przy dziecku to faktycznie nie ma żartów. Ja powiem wam szczerze od paru tyg też się źle czułam zawroty głowy nudności wymioty nic nie wspominałam mężowi waga mi straszne spadła i tydzień temu finisz tego wszystkiego był taki ze wyladowalam w szpitalu po wezwaniu karetki, mąż w Warszawie ja sama teściowa zwolniła się z pracy bo nie było z kim dziecka zostawić normalnie tragedia. Okazało się że mam tak słabe niedobory prawie wszystkiego ze małą tak ze mnie wyciąga bo karmię piersią do tego doszło przemęczenia i wogole.....:-/ już jest na szczęście lepszej :-))) też się wystraszylam więc roxi dbaj o siebie i trzymam kciuki ze wszysto będzie dobrze :-))))

2015-06-30 14:39

Beata dzieki że pytasz ! Dopiero odbiorę wynik w czwartek bo jutro nie mam z kim dziecka zostawić a to w innym mieście robiłam :( dziś tak sobie ale na prawde wkręcam sobie niepotrzebne rzeczy...NIgdy się tak nie martwiłam o swój stan zdrowia jak przy dziecku..