Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2189 Wątki)

Termin porodu wg OM a faktyczny termin porodu

Data utworzenia : 2014-06-13 13:08 | Ostatni komentarz 2022-01-21 11:03

BeataP86

21391 Odsłony
680 Komentarze

Założyłam wątek żeby zapytać kobiety, które są już po porodzie- kiedy urodziłyście? Czy faktycznie termin wyznaczony na podstawie ostatniej miesiączki się sprawdził? Jeśli tak, to przy jakiej długości cyklu? Co w sytuacji, gdy poród nie następuje w terminie wyznaczonym wg OM? czy trzeba się na drugi dzień zgłosić do szpitala i zostać na tzw. obserwacji na patologii ciąży? czy w szpitalu biorą pod uwagę termin porodu z badania USG? i jeśli wszystko jest ok to puszczają do domu i każą przyjść np. ponownie na kontrolę? czy zgłoszenie się do szpitala to już leżenie w nim do dnia porodu? Wiem, że przy nieregularnych cyklach termin wyznaczony wg OM jest niemiarodajny...gdyż poród może wystąpić później. Zakłada się, że +/-2 tygodnie od tego terminu to poród w terminie.

2021-09-08 11:56

czecha to prawda, tak samo jak wplyw tego czy Twoje otoczenie pali ma wpływ na łozysko w ciazy.

 

2021-09-08 11:33

Czecha ja rzuciłam z dnia na dzień jak się dowiedziałam o ciąży na początku było trudno ale dziecko ważniejsze syn zaraz będzie miał 3 lata a ja dalej nie pale. Czasami kobiety po porodzie palą dalej mnie nie ciagło więc nawet nie zaczynałam . 

Na pewno takie palenie "bierne" Jest gorsze od zwykłego palenia ja sobie nie wyobrażam przytulać dziecka taka śmierdząca. Nie raz widziałam jak matka trzymala dziecko i paliła 

2021-09-08 08:26

Tak, to prawda

2021-09-08 05:26

Mój mąż ostatnio wyczytał, że nawet nie zaleca się spać z małym dzieckiem jeśli ktoś pali bo substancje smoliste wydzielają się nawet przy zwykłym oddychaniu tej osoby

2021-09-07 21:19

Monia, dokładnie. Ja rzuciłam kilka lat temu z dnia na dzień dzięki mojemu już mężowi, bo wtedy ładnie to ujął, że "nie będzie się całować z popielniczką". Więc rozwiązanie było proste hihi

2021-09-07 08:58

Jak ktoś chce to rzuci. Tylko podświadomość utwierdza nas w tym że nie możemy rzucić prawda jest zupełnie inna dla chcącego nic trudnego 

2021-09-07 08:24

Czecha - wszystko zależy od osoby i jej nastawienia. Ja od zawsze mówiłam, że jedyny sposób, abym rzuciła to zajście w ciążę. I faktycznie jak tylko się dowiadywałam o ciaży to w ciągu kilku dni rzucałam. Mam natomiast znajomą, która stwierdziła, że nie rzuci i całą ciążę paliła – mniej ale codziennie. Chowała się przed innymi ludźmi jedynie, aby nikt jej nie truł. Inna znajoma też całą ciążę paliła i teraz po latach twierdzi, że jedyn konsekwencje jakie miała to mniejsze dziecko, więc szybciej urodziła syna. Syn obecnie ma 10 lat i wszystko z nim ok. 

 

Wszystko siedzi w głowie. Jak ktoś nie będzie chciał, to nie rzuci. A jak ktoś będzie chciał i będzie miał motywację, to rzuci nałóg :) 

2021-09-06 19:29

To musi być ciężkie rzucić palenie, jeśli ktoś dotychczas dużo palił. Nigdy nie paliłam, ale zastanawiam się czy kobietom w ciąży pomaga samo samozaparcie wynikające z faktu, że są w ciąży czy raczej muszą sięgać po różne wspomagacze na rzucenie fajek