Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2194 Wątki)

Szkoła rodzenia - warto uczestniczyć w zajęciach?

Data utworzenia : 2013-01-16 10:41 | Ostatni komentarz 2017-03-09 21:43

a.a_redzimska

32422 Odsłony
679 Komentarze

Ja do szkoły rodzenia zapisałam się w 1 ciąży i nie żałuję. Panie położne super kobietki, bardzo praktycznie przygotowały nas do porodu i opieki nad maluszkiem. Miałam zajęcia z przygotowania do porodu, z pielęgnacji maluszka - kąpiel - i tutaj tatusiowie się wykazywali swoją męskością. Były zajęcia z gimnastyki z brzuszkiem - co wolno i jak ćwiczyć żeby nie zaszkodzić maluszkowi w brzuszku. I najważniejsze dla nas zajęcia: masaż porodowy i oddychanie podczas porodu. Bardzo przydatny i jedno i drugie wykorzystaliśmy już na sali porodowej. W drugiej ciąży również postanowiłam uczestniczyć w zajęciach, ale wybrałam już sobie kilka spotkań - przypomniałam sobie oczywiście "sztukę oddychania" i mąż jeszcze raz skrupulatnie uczył się masażu porodowego. Według mnie zajęcia tego typu bardzo mnie oswoiły z myślą o porodzie. Spotkałam pary, które były na tym samym etapie życia co my. Mogliśmy wymieniać się informacjami o ciążach, lekarzach, zakupach, przygotowaniach itp. Czy uczestniczyłyście w zajęciach w szkole rodzenia? Byłyście same czy z partnerem? Jakie są Wasze doświadczenia.

2013-01-17 11:13

Ja gdyby nie to ,że trzeba było daleko dojeżdżać na pewno w pierwszej ciąży zapisałabym się na takie zajęcia.Ale niestety sam fakt dojazdów mnie zniechęcił.Moim zdaniem to fajna sprawa i na pewno ciekawe przeżycie.

2013-01-17 11:12

Klamerka123 - zazwyczaj do szkoły rodzenia idzie się ok 28 tc (+/-2 tygodnie) więc masz jeszcze sporo czasu na podjęcie decyzji. U nas trzeba mieć skierowanie od ginekologa - znaczy takie pisemko, że nie widzi przeciwwskazań - ponieważ są ćwiczenia i wiadomo, że nie każda kobitka może w ciąży ćwiczyć. Monika.Dziuma i a.100krotka - oczywiście u nas było podobnie - dużo informacji o życiu z dzieciątkiem itp, nie tylko o porodzie P.Janik - może rzeczywiście jesteś zrażona :D, oczywiście czasem jest tak że położne opisują jakiś konkretny przypadek. O ile robią to w przyzwoity sposób to super - w końcu na czyichś przypadkach trzeba się uczyć. U nas mniej więcej były takie tematy: Przygotowanie do świadomego i czynnego uczestnictwa w porodzie Badania profilaktyczne Kiedy do porodu Co ze sobą zabrać Dokumenty, formalności i procedury na izbie przyjęć Poród Fizjologia i przebieg porodu Rola partnera podczas porodu Cesarskie cięcie Znieczulenie zewnątrzoponowe Radzenie sobie z bólem Współpraca z położną Pielęgnację noworodka Badania i szczepienia Kąpiel Pierwsze dni po porodzie Karmienie Jak przystawiać dziecko do piersi? Typowe problemy laktacyjne Dlaczego warto karmić piersią? Zajęcia ruchowe przygotowujące do porodu Trening oddechowy Wzmacnianie i uelastycznianie mięśni brzucha, krocza i dna miednicy Elementy jogi Korekcja postawy Zapobieganie bólom kręgosłupa Nauka masażu Relaks dla matki i dziecka Spotkanie z psychologiem rozwojowym Spotkanie z lekarzem pediatrą Nośmy dzieci! Rzecz o chustach i nosidłach… - warsztaty Spotkanie z logopedą Zapoznanie przyszłych rodziców z salą porodową Udzielanie pierwszej pomocy – warsztaty prowadzone przez wykwalifikowanych ratowników

2013-01-17 10:57

ja sama nie wiem czy sie zapisywa na razie czekam stwierdzam ze jeszcze troche zawczesniej na mnie bo za chwile bedzie 12 tydzien mysle ze jesli sie zdecyduje to tak 3-4 miesiace przed rozwiazaniem . A poza tym to kursuje miedzy jednym miastem a drugim wiec rozumiecie jak to jestw moim przypadku nie wiadomo gdzie w danym momencie bede sie znajdowac

2013-01-17 10:47

Ja jak najbardziej polecam! Chodziliśmy do szkoły rodzenia razem z mężem. Koszt całego kursu to 120zł za 8 spotkań po 2 godziny. Była to szkoła działająca przy szpitalu. Spędziłam tam jedne z najpiękniejszych momentów ciąży. Poznałam tam koleżankę z którą do dziś mamy świetny kontakt i możemy zawsze na siebie liczyć. Byłam zaskoczona tym, że w szkole rodzenia nie uczono nas tylko o porodzie. 75% zajęć dotyczyło karmienia piersią, okresu połogu, opieki nad maluszkiem. Jako, że mieszkam daleko od mojej rodziny, a dzieci w rodzinie odchowane, wiedza jaką otrzymałam w szkole rodzenia okazała się niesamowicie pomocna. Ponadto uczestnictwo w zajęciach dobrze przygotowało mojego męża nie tylko do samego porodu, ale i do opieki nad córką i wsparcia mnie w okresie połogu. Rady mamy jak najbardziej również brałam pod uwagę, ale wiadomo wiele poglądów po 25 latach uległo zmianie. Pani położna ze szkoły rodzenia, odwiedziła mnie po porodzie. Obejrzała córkę, zobaczyła czy dobrze karmię. Byłam niesamowicie spokojna... Mogłam do niej zawsze zadzwonić, poradzić się. Oczywiście nie tylko ja. Każda mam mogła liczyć na jej pomoc. Gdy wspominam zajęcia łezka kręci się w oku... Trafiłam na wspaniałych ludzi i każdemu życzę tego samego :)

2013-01-17 08:48

Hmmm to chyba trochę zależy od szkoły, tak mi się przynajmniej wydaje patrząc na wasze wpisy. Koleżanka chodziła do szkoły w szpitalu w którym rodziła i większość czasu położna plotkowała o mnie, że leże taka jedna z konfliktem, stan małego taki i taki zabieg miała taki i taki jedna wielka sensacja... A jak telewizja przyjechała to całe zajęcia jej o mnie robiła. Więc trochę zrażona jestem. W dodatku uważam że wszystko czego uczą w tych szkołach wie się instynktownie..

2013-01-16 23:57

Jak najbardziej tak, warto. Ja chodziłam do szpitalnej, zajęcia za darmo. Dużo się dowiedziałam od położnych prowadzących, dostałam 2 razy torby z gadżetami, uczyły nas na lalce jak kąpać maluszka (tatusiowie pierwsi to robili), jak oddychać do porodu, jak kontrolować piersi, jak przeć, pokazały ćwiczenia. Same pozytywy.

2013-01-16 16:30

Ja nie chodzę i nie będę.

2013-01-16 13:29

Guasia oczywiście że masz rację, ale mam wrażenie że krytykujesz nas za to, że wg nas uczestnictwo w szkole rodzenia to fajna sprawa. To czego dowiedziałam się w szkole wykorzystałam podczas porodu , oczywiście słuchając położnej i lekarzy. Twoja koleżanka najwyraźniej należy do tych co lubią się mądrzyć; nie wiem a może ze stresu tak reagowała. Popieram że najważniejsza podczas porodu jest współpraca między rodzącą i personel. Proud Mommy - dokładnie o to mi chodziło, że spotkałam się z ludźmi na tym samym etapie :D bo zazwyczaj szkolenia są dla kobiet mniej więcej w tym samym trymestrze. z niektórymi dziewczynami z mojej szkoły rodzenia spotkałam się potem w szpitalu na położnictwie. Jak zwykle ile osób tyle opinii. Ale proszę nie krytykujcie tych co chodzą i tych co nie chodzą. każdy z nas ma prawo wyboru.