Szkoła rodzenia- probki/prezenty

Monia to ja o czymś takim nie słyszałam. Dla mnie szkodliwe to jest dalsze palenie jakoś do miesiąca dziecko rozwija się ale to co jemy bierzemy mu nie szkodzi bo ciałko żółte go odżywia jakoś tak to było. Potem już szkodzimy bo to już my "karmimy"

w gimnazjum to chyba kazdy palil i uczyl sie pic ... tak to juz jest :)

Dokładnie tak jak mówi Beata nie można odrazu rzucić tylko trzeba powoli stopniowo ograniczać palenie nie można od tak z dnia na dzień rzucić jest to bardziej szkodliwe dla dziecka 

Ewa no to taki wiek ,że człowiek chce wszystkiego spróbować. NIe wiem czy u mojej sąsiadki wszystko było ok z dziećmi bo wyglądały na normalne, ale pewności nie mamy 

Ja próbowałam w gimnazjum, taki głupi wiek. Ale w ogóle mi nie smakowało na szczęście. Teraz to by mi szkoda kasy było.

A to ja też słyszałam ale w kontekście dorosłych, żeby nie rzucać na raz. Dziadek tak zrobił i przez 2 tygodnie mama z nim po lekarzach jeździła, nikt nie wiedział co mu jest a nie powiedział mamie, że od 2 tyg ani 1 papierosa nie wypalił. Potem w rozmowie jakoś wyszło no i się okazało, że to z tego właśnie. Bo nagle odciął.

Ja paliłam z miesiąc ale później rzuciłam nawet się nie zastanawiałam ciągnęło na początku ale dziecko ważniejsze. 

Beata pierwsze słyszę żeby lekarz tak mówił. 

Warto zapoznać się z problemami jakie dzieci mają jak się pije, pali itd mój znajomy ma dwójkę takich dzieci adoptowanych z zespołem FAS i dzieci wyglądają normalnie ale neurologiczne są zaburzenia. Takie dzieciaki się przyzwyczajaja do tytoniu np dostają nikotynę a później nagle się rodzą i mają problem bo się uzależniają. 

Beata, naprawdę? Pierwsze słyszę o takiej praktyce. Sama nie palę i aż ciekawa jestem czemu dziecko miałoby dostać szoku od niepalenia 

Niestety ale to ze dziexku urodziko sie zdrowe nie znaczy ze nie bedzie miako to konsekwencji w przyszlossci. Dziecko moze miec problemy z cisnieniem, coze chorowsc ns misżdzyce, cukrzyce nie espominajac o astmach i wieke wiele innych.