Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2324 Wątki)

Suplementacja wiesiołka

Data utworzenia : 2024-01-03 12:27 | Ostatni komentarz 2024-01-30 00:01

Panna.sasa

648 Odsłony
75 Komentarze

Hejka! Czy któraś z Was bierze bądź brała w poprzednich ciążach, a właściwie przy jej końcu tj. od 35 tc wiesiołek? Jeśli tak, to w jakich proporcjach go przyjmujecie? Słyszałam, że warto go przyjmować, ponieważ rozpulchnia szyjkę, rozluźnia mięśnie gładkie i koniec końców ułatwia poród, a nawet pomaga ochronić krocze. Ciekawa jestem czy jego suplementacja rzeczywiście ułatwia sprawę. :) 

2024-01-22 20:03

Nie spotkałam się jeszcze z czystym olejem awokado, chociaż często jest w jakichś produktach do włosów. Brzmi ciekawie.

2024-01-22 16:19

a gdzie kupiłaś taki olej ?

2024-01-22 12:48

awokado? ;o wow nie pomyslalabym ja mam go do wlosow :D

2024-01-22 11:53

ja pamiętam, że miałam olejek z awokado , ale masaż sobie sama robiłam . Tylko wiadomo jak bolało to zaraz delikatniej , ale chyba z tym ciężko jest masować by nie bolało nic 

2024-01-22 01:43

Ja się zawsze obawiałam takich masaży. W ogóle im mniej ingerowałam tam tym byłam spokojniejsza, że nie zrobię krzywy :D 

2024-01-21 22:09

U mnie też mój niemąż wziął sprawy w swoje ręce, bo ja jakoś nie potrafiłam sama wykonać sobie tego masażu. I bardzo możliwe, że gdyby nie masaż to obrażenia byłyby gorsze. I też używaliśmy olejków ze słodkich migdałów, teraz też się przydaje do kąpieli małego 

2024-01-20 21:44

Ewelina zgadzam się mi mąż masował co 3 dni od 34 tygodnia w drugiej ciąży i miałam mniejszą ranę krocza pomimo większego dziecka o ponad kilo. Masaż mieliśmy pokazany na szkole rodzenia. A olejek używaliśmy migdałowy.

2024-01-20 19:49

oj tak nie jest on miły, więc słowo masaż tu średnio pasuje bo masaż to coś przyjemnego :D a to nie było :D 

w drugiej ciąży już w ogóle tego nie robiłam bo to mnie bolało