Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2329 Wątki)

Sposoby na opuchniete stopy

Data utworzenia : 2020-08-10 14:18 | Ostatni komentarz 2024-02-12 11:22

adamos

5282 Odsłony
410 Komentarze

Mam problem. Ostatnio więcej robiłam rzeczy na stojąco weki  itp i ogólnie dużo chodzę. I zauważyłam że zaczęły puchnac  mi stopy nie tak bardzo ale boję się że będzie gorzej. Są jakieś domowe sposoby aby zmniejszyć obrzęk? Mam maść z heparyny ale chyba bez konsultacji z lekarzem nie mogę. A do wizyty jeszcze trochę... 

2023-10-11 10:05

To u mnie jest podobnie z Jasiem. W domu to dziubie jak ptaszek. mało kiedy zje cały posiłek. A w przedszkolu panie mówią, że łądnie wszystkie zje i jeszcze o dokładkę prosi. 

2023-10-10 17:28

Badania krwi u nas jest armagedon na sam widok wejscia do gabinetu a co dopiero pobor krwi;)

2023-10-10 14:14

no moim zdaniem tez warto raz do roku badania krwi zrobić dla siebie i dla dziecka :)

2023-10-10 14:12

To widze ze nie tylko u mnie problem z jedzeniem;) ja ostat io postawilam kiseczke z obiadem i mala tez faktycznie podchodzilani co chwila tam sobie dziubala ale powiem wam ze to bylo jedzenie obiadu ze 2 godziny i juz sama nie wiem bo jak podam i nir zje to jest nerw bo glodna a jak zje to lyzka i wiecej nie chce jak robie dluzsza przerwe to niby glodna ale tez calego ibiadu nie zje tylko tak podziubie;/

2023-10-10 12:57

Mała zołza to widzę że ty masz podobnie jak ja z moim i to są takie fazy że właśnie tydzień jadłby tylko i wyłącznie kanapkę z ogórkiem po czym po takim czasie bierze go takie obrzydzenie że na kanapkę z ogórkiem i ogórka ogólnie nie może patrzeć ale już nie zmuszam na siłę bo widzę że to nic nie daje im bardziej ja zmuszam tym bardziej on nie chce ale podchodzę do tego na luzie to widzę że nawet coś tam Zaczyna sam próbować i coś tam wcina ale no nie jest on takim dzieckiem że zjada wszystko co mu przed nosem postawisz

2023-10-08 23:41

Mamą być szczerze to nie wiem jak to jest. W przedszkolu pytałam dwóch pań i obie mówiły, że bardzo ładnie zjada, bez marudzenia, często zgłasza się po dokładkę, tylko po prostu wolno je. Inne dzieci już myją ręce a on siedzi ostatni i przeżuwa. Ale zjada praktycznie wszystko.

A w domu mam problem. Z obiadu i tak jest plus, że już polubił mięso bo była faza, że wcale nie jadł, potem tylko kotlety a teraz już i udko zje. Znów ziemniaki odrzucił całkiem, warzyw też nie je. Zupy to problem, najlepiej by był rosół z kluseczkami, z makaronem już nie zje. Ale makaron sam na słodko z cynamonem lubi. Rybę zje, mizerię. I w zasadzie to tyle... za to czasem jak pójdzie do babci na dół to może zjeść  kilka kromek chleba z pasztetem a jak ja zapytam u siebie to mi powie, że nie albo jedną zje

Także ja nie wiem o co chodzi. Mam ogromny problem namówić go na zjedzenie obiadu, śniadania i kolacje to jeszcze pół biedy.

 

2023-10-08 03:27

Ja to bym badała dziecku co rok, profilaktycznie (matka panikara). Lekarka uznała, że póki nie ma wskazań to szkoda kłuć dziecko. W zeszłym roku mieli badaną krew a w tym chyba odpuszczę bo do nich to niepotrzebny stres a rozwijają się dobrze 

2023-10-08 03:06

I co ruszył z jedzeniem moj ma właśnie faze niejadka mam nadzieję że mu to niedługo minie