Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2196 Wątki)

Skurcze i bóle brzucha w ciąży

Data utworzenia : 2015-08-06 12:53 | Ostatni komentarz 2018-01-22 09:16

Redakcja LOVI

19761 Odsłony
117 Komentarze

Ciąża, szczególnie ta pierwsza, bywa bardzo stresująca, gdy obfituje w różne nieznane doznania. Często zastanawiasz się, czy to, co czujesz, jest jeszcze normą, czy może świadczy, że dzieje się coś złego. Ten tekst pomoże Ci rozwiać wątpliwości.

2016-03-11 08:10

Czasem i tak bywa. Mi tez powiedzieli ze nawet jak zdejma szew okrezny to tak sxybko wcale nie musi pojsc. Ale u mnie i tak cc wiec chyba musi tam byc minimalne rozwarcie? Zreszta nie wiem do konca.

2016-03-11 08:07

Mi szyjka skracała się od 34tyg ciąży a w 37 tyg gdy byłam w szpitalu to miałam 4cm rozwarcia i znacznie skrócona szyjke więc przywieźli mnie na porodowke tam z paniami poloznymi poczekalam jeszcze z godzinę i wypisali mnie do domu. Urodziłam w 42tyg ciąży przez wywołanie.

2016-03-10 23:14

Niestety zdarzaja sie i takie przypadki gdzie ekarz nie podchodzi do sprway powaznie. Dlatego ja mam te do swojej pani doktor i nawret odzwonic do mnie potrafi jak nie odbiera i mowila ze nawet teraz jak w szpitalu jestem to jak cos sie dzieje to mam dzwonic. Niestety ona pracujevteraz bardzej ze studentami niz na odziale ale i tak zapowiedziala ze mnie odwiedzi. Pozatym wszyscy ja tu znaja i lekarz ktory mnie przyjmowal pytal o nia a ja ze dzwnilam i pani profesor wie ze tu jestem i co sie dzieje.Jestem super z niej zadowolona.

2016-03-10 22:00

Karolina i ja miałam taką sytuację ale z pediatrą. Otóż synek mi kichał, miał katarek i pokasływał troszeczkę - i to wszystko rozbujało się u niego w jedną noc, więc ja patrzę - kurcze no chory jest, a że miał 5 tygodni i była sobota no to gdzie mi czekać d poniedziałku... tym bardziej że aktualnie mieszkam z siostrą a ona ma 1,5 rocznego synka który akurat przechodził zapalenie oskrzeli więc miała powody by podejrzewać że mój synek się zaraził. Więc zapakowałam synka do auta i jadę na pogotowie.. powiedziałam że synek kicha, kaszle i przez katar którego nie może wydmuchać się dławi - pani w rejestracji zapisała zadzwoniła po pana dr no i kazała czekać po 45 minutach zdenerwowałam się nie na żarty tym bardziej że właśnie wkroczyła kolejna mama z 3-latką z gorączką - idę do pielęgniarek i pytam się ile jeszcze mam czekać "dr przyjdzie to będzie", Zdenerwowałam się i mówię "Tak?! To ja po niego pójdę!" a gdzie pani pójdzie?!!! no to ja mówię że na oddział poszukam go, to pani do mnie że u nich się tego nie praktykuje więc ja z krzykiem już "A czekanie z 5 tygodniowym niemowlakiem godzinę to się praktykuje??!" no i zrobił się mały szum - pani ponownie zadzwoniła za 5 minut zjawił się czcigodny pan dr i od razu - czemu mały karmiony Bebiko a nie Bebilonem - no to mówię że kupy nie robił, czemu dziecko ma smoka w buzi - to ja mówię że po godzinie czekania jakoś go uspokoić musiałam i w tym momencie dr zrobił się czerwony i bardzo niemiły - z łaski mi dziecko osłuchał powiedział że synek jest zdrowy a ja przewrażliwiona a kicha bo ma śluzówkę przesuszoną na moje słowa że kontroluję nawilżenie powietrza uśmiechnął się i do widzenia... wróciłam do domu poczekałam aż przyjedzie mąż ze służby pojechaliśmy do szpitala w innym mieście i na wejściu "podejrzenie zapalenia płuc" które okazał się zapaleniem oskrzeli - 10 dni w szpitalu, antybiotyk.... a co by było gdybym posłuchała pierwszego lekarza i przyjeła do wiadomości że synek jest zdrowy? Tragedia

2016-03-10 21:26

Raz gdy byłam na sorze w ciąży trafiłam na takiego bu** lekarza,że głowa mała. Jego pierwszym problemu było, że tuż przed wejściem do gabinetu nie poszłam do toalety tylko na siłę trzymam mocz! Do tej pory się zastanawiam skąd on mógł wiedzieć czy mi się chce siku czy nie... Nawet jeśli miałam mocz w pęcherzu to nie oznacza to, że chciało mi się siku. Następnie stwierdził, że mam twardy brzuch bo pewnie nie zrobiłam rano kupki. No na litość boską. I że co ja głupia myślałam,że po 2 nospach mi przejdzie w 2h?! Ta wizyta w szpitalu kosztowała mnie tylko dodatkowe nerwy. Gdy dwa dni później byłam u mojego gina dowiedziałam się, że to przez stres i zmęczenie. I że jeśli jeszcze raz się tak zdarzy to obowiązkowo na L4. Cudowny lekarz z soru nawet nie spytał czy nie miałam ciężkiego dnia itp...

2016-03-10 16:54

Aga ja bralam wxpierwszej luteine w drugiej duphaston i tez nie mialam takich problemow.

2016-03-10 16:43

Aga a jak bys chciala wiecej poczytac o problemach z szyjka to tu link do watku na forum lovi http://lovi.pl/pl/forum/1/5473

2016-03-10 16:40

Aga ja biore luteine od 6 tc i nic z taki zeczy mi sie nie dzialo. Luteina to hormon ktory nasz organizm produkuje w czasie ciazy tyle ze czasem za malo. Ja nie mialam zadnych skutkow ubocznych po luteinie. Co do bolu to ja bym go skonsultowala z lekazem z szyjka nie ma zartow. Ja w 15tc mialam zalozony szew bo sie skracala. Do tego nospe jak by brzuch bolal lu twardnial mialam lykac i dodatkowo magnez. Ale takie zeczy to juz lepiej z lekarzem konsultowac. Odpoczywaj tez ile sie da. Co do ciagniecia w wiezadlach to nie mialam rakiego bolu w tym okresie ciazy. Dopiero o 30tc zaczely mnie pachwiny bolec i to wtedy wlasnie bylo ze macica uciska i stad ten bol. Marta a skracala ci sie szyjka? Z tego co pisze aga jej tak i u niej rownie dobrze ten bol moze byc spowodowany dalszym postepem tego procesu. Aga nie to ze chce cie nadtraszyc czy cos ale czuwaj i jak bol sie na sili nie zwlekaj z konsultacja u lekarza jak twoj jest na uropie jedz na sor.