Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2335 Wątki)

Ryby, orzechy, grzyby w ciąży

Data utworzenia : 2014-08-11 10:58 | Ostatni komentarz 2016-12-07 10:41

Konto usunięte

20052 Odsłony
241 Komentarze

Jestem w 6 miesiącu ciąży i zastanawiam się czy mogę jeść ryby wędzone? Jadam ryby na parze, smażone (bo mi smakują najbardziej) ale jeszcze w czasie ciąży nie jadłam wędzonych . Kiedyś gdzieś przeczytałam , że nie można i od tej pory nie jem wędzonych ryb;/ Tak samo ostatnio mąż jadł śledzika w oleju i occie i też miałam ochotę ale powstrzymałam się. Tak samo czy można jeść orzechy (migdały, nerkowce, pistacje itd.) oraz grzyby (smażone oraz w occie)?Czy nie zaszkodzi maleństwu?

2014-08-19 14:52

K.Czerska dokładnie można też dostać te nie siarkowe. Bo tamte powodują efekty uboczne. Jeśli już kupimy te siarkowe to należy je umyć, żeby choć trochę zniwelować i zmyć tą substancję konserwującą.

2014-08-19 13:29

A to juz niedlugo:-P ja ja urodziłam stnka w styczniu to miałam koleżankę która urodziła Marcelka:-] śliczne imie:-P oj ja bym nie wytrzymała do rana musiałabym coś zjeść, a ja jakoś jadłam tak chyba z 2mc i jakoś mój organizm się nie przyzwyczaił, bo teraz to nawet apetytu w dzień nie mam:-]

2014-08-19 13:12

No jeśli wybiera się takie siarkowane:) W sklepach można dostać suszone owoce bez dodatku siarki np. w Rossmannie i nie trzeba się przejmować. Poza tym nigdy nie zniweluję się siarki całkowicie Zjadanie takich owoców może powodować bóle głowy, nudności. Nie powinny ich jeść kobiety ciężarne, karmiące i małe dzieci. Producent powinien na opakowaniu napisać w jaki sposób owoce zostały zakonserwowane. Takie siarkowane zazwyczaj mają jeszcze w składzie cukier lub syrop glukozowo-fruktozowy. Owoce niesiarkowane nigdy nie będą miały ładnego koloru np. morele nigdy nie będą pomarańczowe a brązowe.

2014-08-19 12:12

Jeśli lubimy zajadać się suszonymi owocami to dla naszego zdrowia warto je zawsze przed spożyciem umyć. Ponieważ są one pokrywane dwutlenkiem siarki, dzięki niemu nie psują się tak szybko.

2014-08-19 10:05

Ja w ciąży jadłam grzyby- pieczarki, borowiki (w sosie), czasami zdarzyło mi się zjeść śledzia po kaszubsku ;-) ale to bardziej pod koniec ciąży. Jeśli chodzi o nocne konsumpcje to ja również wstawałam w nocy ;-) bo z głodu aż mi się niedobrze robiło :-) musiałam wtedy coś zjeść- dobrym sposobem były banany i herbatniki lub paluszki ;-) do dnia porodu przytyłam 20kg- w kilka dni po porodzie straciłam 13kg :-) bez żadnego wysiłku :-) teraz (dwa miesiące po porodzie) zostało mi do zrzucenia ok. 6kg.

2014-08-19 09:54

Ewciu tak jak Beata napisla w sierpniu rodze, a dokladnie 29;-) Marcelka ja bym tez nie wytrzymala z burczacym z glodu brzuchem. Wstaje tak juz od 2-3 miesiecy. Kilka razy tez sie powstrzymalam i przeczekalam do rana ale wymeczylam sie wtedy strasznie wiec teraz jak tylko poczuje glod to ide do kuchni prawie ze z zamknietymi oczami jak lunatyk hehe;-)

2014-08-19 08:33

Marcelka ja bym z bolącym brzuchem nie zasnęła :) a uwierz, że gdy dziecko w nocy śpi to z tego korzystasz i nawet przez myśl nie przechodzi by wstać w nocy z innego powodu niż płacz dziecka. Bo przecież trzeba nice wykorzystać na maxa do spania ;)

2014-08-19 07:37

Ja czasem jestem głodna w nocy, ale się powstrzymuję i czekam do rana, bo wiem że jak się przyzwyczaję to odwrotu nie będzie, a kilogramy będą przybywały...