Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

Rozwój w brzuszku - muzyka

Data utworzenia : 2013-01-19 17:14 | Ostatni komentarz 2023-03-17 21:13

Marzena.Ganfler

12945 Odsłony
148 Komentarze

Czy puszczałyście muzykę dzieciom gdy byłyście w ciązy ?:) Ewentualnie jaka ?:) ----- majka121_21: Witam serdecznie chciałam zapytać czy wasz maluszek słuchał muzyki będąc jeszcze w brzuchu i jakie korzyści miało to po porodzie .Ja używałam muzyki klasycznej jak i moich ulubionych kawałków .Co najlepsze kiedy poszłam na koncert swojego ulubionego zespołu maluszek reagował tylko na te utwory zespołu które już znał :).W ciąży kolejnym plusem było to że muzyką łatwo mogłam wyciszyć synka kiedy za bardzo brykał.Teraz Kamilek ma 19mies nie wiem czy właśnie ta muzyka miała na to wpływ ale synek śpiewa i tańczy jak najęty w domu, w samochodzie, czasem trzeba poczekać aż się zmęczy żeby porozmawiać :P Teraz spodziewamy się drugiego dziecka co prawda na muzykę ma jeszcze czas ale śmiejemy się z mężem czy puszczanie muzyki maluszkowi to będzie dobre rozwiązanie bo jak trafi się nam jeszcze taki jeden śpiewak to chyba padniemy.Też tak macie ?Pozdrawiam:)

2013-02-24 14:00

Ja specjalnie nie zwiększyłam częstości słuchania muzyki bedąc w ciązy. Nie przykadałam też słuchawek do brzucha - uznałam, że nic na siłę. Na początku córecza nie reagowała na otaczające ją dzwięki, dopiero pod koniec ciąży, gdy błąm w kinie to na głośniejszy dzwięc cały brzuszek falował :)

2013-02-23 10:08

Ja śpiewam mojemu maleństwu cały czas. Różne piosenki, nie tylko kołysanki. Czasem Kasię Kowalską, Urszulę czy Lady Punk. Może w przyszłości polubi ten sam nurt co mama:)

2013-02-22 18:58

Znalazłam fajny artykuł na temat jak muzyka wpływa na nas i na nasze maleństwo Do niedawna uważano, że brzuszek mamy jest dla rozwijającego się dziecka oazą ciszy i spokoju. Tymczasem okazuje się, że już w 14-16 tygodniu życia płodowego maluch zaczyna odbierać dźwięki. Oczywiście nie w taki sposób jak my, ale reaguje na rytm, melodię, natężenie i akcent. Najważniejszymi dźwiękami bezsprzecznie są dla dziecka bicie serca mamy i jej głos. Stopniowo uczy się ono reagować na inne dźwięki pochodzące z zewnątrz, w tym także nieprzyjemne i agresywne. Dlatego stosowanie muzykoterapii jeszcze przed narodzinami jest jak najbardziej uzasadnione, między innymi by złagodzić negatywny wpływ niemiłych odgłosów na dziecko. Muzykoterapia stosowana w czasie ciąży ma także za zadanie zrelaksować i uspokoić przyszłą mamę. Jak wiadomo, samopoczucie dziecka w ogromnej mierze zależy od samopoczucia jego mamy, więc jeśli będzie ona odprężona, spokojny będzie także maluszek. Leczenie dźwiękiem pozwala także wywoływać u dziecka stany zadowolenia, a także na wczesnym etapie wykryć ewentualne wady słuchu. Co bardzo ważne, muzykoterapia stymuluje u płodu rozwój układu nerwowego, dzięki czemu rodzi się on z większą liczbą komórek nerwowych, a także umożliwia kobiecie nawiązanie z dzieckiem głębszego kontaktu już po jego narodzinach. Niemowlęta poddawane muzykoterapii w życiu płodowym rodzą się radośniejsze, łatwiej zasypiają szybciej uczą się siadać. Dzięki odpowiedniej muzyce przyszła mama może łatwiej radzić sobie z lękami towarzyszącymi ciąży i lepiej przygotować się do porodu. Podczas niego muzykoterapia także jest bardzo wskazana, gdyż pomaga rodzącej odprężyć się i zrelaksować, dzięki czemu zmniejsza się odczuwanie przez nią bólu. Jakiej muzyki słuchać w czasie ciąży? Mogą to być ulubione kompozycje przyszłej mamy, byleby nie były agresywne i nierytmiczne. Polecane są dźwięki o wysokiej częstotliwości, utwory łagodne, wyraziste i melodyjne. Liczne badania wykazały, że na tym polu świetnie sprawdza się muzyka klasyczna. Szczególnie sprawdzają się kompozycje Mozarta; najkorzystniej stymulują rozwój centralnego układu nerwowego. Warto też sięgnąć po twórczość Bacha, Vivaldiego, Straussa, Czajkowskiego i Beethovena. Nie sposób też nie docenić kojących naturalnych odgłosów przyrody, takich jak śpiew ptaków lub szum wody. Poprawiają one nastrój kobiety w ciąży i pomagają jej się zrelaksować. Źródło: http://www.muzykoterapeuta.pl/muzyka-dla-ciezarnych/

2013-02-15 11:59

Słuchaweczki do brzuszka to bardzo fajna metoda:) Najlepiej słuchać czegoś spokojnego, wtedy się dziecko uspokaja. Chociaż ja jestem fanką rocka, więc mój syn jest zmuszony do słuchania takiej muzyki:)

2013-02-13 21:15

Bezpośrednio "do brzuszka" nie, ale generalnie w ciąży słuchałam rocka itp. ogólnie muzyki rockowej i od małego mały słucha podobnej muzyki np. w samochodzie, jak był malutki nawet lubił usypiać przy balladach rockowych, a tata gra mu na gitarze :) Oczywiście mówimy o delikatniejszych odmianach w/w muzyki :)

2013-02-13 14:16

Oczywiście jak najbardziej puszczałam muzyczkę swoje córci jak była jeszcze w brzuszku. Po pewnym czasie sama ją śpiewałam, bo wchodziła w ucho hehe. Jaką? Ze strony yootobe, były (są) to pioseneczki wesołe, rytmiczne, szybkie i oczywiście kołysanki spokojne i relaksujące. Do dziś ich słuchamy i dalej je córcia uwielbia (jakby je pamiętała).

2013-01-22 15:20

ja puszczałam Bacha bo lubie a etarz mała lubi tylko Dico polo i tancuje

2013-01-20 22:38

ja śpiewałam swojemu dziecku kołysanki i piosenki dziecięce, dzisiaj córcia przy nich zasypia, ale czy pamięta je z życia płodowego, tego nie wiem :) mozart jest przereklamowany, ogólnie muzyka klasyczna - koleżanka z pracy puszczała synkowi beethovena i po porodzie myślała, że ten beethoven będzie uspokajał jej dziecię, okazało się jednak, że jak tylko włącza muzykę klasyczną, a beethovena zwłaszcza, synek dostaje szału :) może przesadziła z tym słuchaniem w ciąży :)