Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2184 Wątki)

Rozchwianie emocjonalne

Data utworzenia : 2020-06-04 15:32 | Ostatni komentarz 2021-03-21 21:18

Karo1905

3410 Odsłony
188 Komentarze

Cześć. 

Obecnie jestem w 21 tygodniu ciąży. Początki były bardzo dla mnie trudne, nowa sytuacja związana z wiescia o ciąży, przeprowadzka, rezygnacja z pracy, wyjazdy partnera do pracy. Teraz uspokoilo się to wszystko. Doszły zareczyny. Dodam ze jestem osoba której ciężko jest wchodzić w nowe sytuacje. Chyba przestraszyłam się tego życia. Od trzech tygodni jestem smutna, nie potrafię się cieszyć, boje się. Czuje niechęć do otoczenia mi z najwazniejszego czyli rodzina i partner. Wszystko zmieniło się po zareczynach. Czulam ogromny stres z tym związany, ale potem bardzo się cieszyłam i czułam się szczęśliwa. Teraz sie tego Boje. Nie wiem czemu. Nie potrafię zrozumieć swoich emocji. Czy myślicie ze to hormony dodaja uroku temu wszystkiemu ze nie potrafię zrozumieć o co konkretnie mi chodzi? czy ktoras miAla podobna sytuacje? czytając fora natykam się tylko na wahania nastroju w 1 trymestrach. Dzieki za wyczytanie tego eseju i z gory za pomoc. Niepokoje się. 
 

Pozstawiam, K.

2021-03-21 21:18

słyszałam że chodzenie po schodach pomaga :) 

2021-03-20 14:41

No heh podadzą mi coś i może wkoncu urodzę bo już nie mam siły 

2021-03-20 12:49

Monia Ty już chyba wszystko wykorzystałas teraz pewnie czas na pomoc szpitalną 😊

2021-03-20 10:35

Jak to nic, czyste mieszkanie przecież masz :D A co, oprócz sprzątania, jeszcze robiłaś? 

2021-03-19 16:20

Ja wsztstko posprzątalam 😂 i co nic mi to nie dało. Jakie macie pomysły 

2021-03-19 11:01

Czyli mówicie, że jak się dostanie zastrzyk energii, to należy się spodziewać rychłego porodu? Swoją drogą nawet logiczne, organizm musi się przygotować na duży wysiłek :)

2021-03-19 10:58

Anita oj tak przed porodem to się dostaje energii. Ja pamiętam,że latałam sporo po galerii bo były wyprzedaże i za dwa dni urodziłam 😁

2021-03-19 10:54

Monia w dniu porodu to nabierzesz takiej werwy ze zobaczysz;) ja to kilka dni przed porodem latałam ze szmatą i sprzątałam nawet ciasto upiekłam  dzień wcześniej dla gości jak przyjdą;) a kolejnego dnia to już jechałam nieświadoma na KtG i już zostałam;)