Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Problem z koncentracją i pamięcią w ciąży

Data utworzenia : 2014-06-01 19:25 | Ostatni komentarz 2024-03-20 19:30

Patrycja-1989

16656 Odsłony
265 Komentarze

Miałyście będąc w ciąży problemy z koncentracja, skupieniem uwagi oraz z pamięcią? Ja od jakiegoś czasu mam z tym problem. A jak było lub jest u was?

2018-10-04 10:10

Super:) Dziękuję za info:) Zedytowałam, ale niestety nie da się usunąć w tym momencie zdublowanych wątków. Sorki za problem i jeszcze raz dzięki za info Aisa 94. Pozdrawiam serdecznie:) A co do holiny, to ja nałogowo jadłam jajka w ciąży, a jajka zawierają dużo holiny i niestety nie pomogło:( - mała chyba dużo potrzebowała witamin, aby powstała taka Kruszyneczka:)

2018-10-04 10:07

Eresz ja też pisze na telefonie tylko pod swoim komentarzem masz edytuj napis w lewym rogu na dole od razu pod omentarzem i jak wcisniesz to włączy się okienko z twoim komentarzem do edycji :) po prostu warto edytować jeśli oczywiście się da :)

2018-10-04 10:04

Pisze z telefonu i edycja troche jest utrudniona. Przepraszam za ewentualne problemy. Zedytuje jak dostane sie do kompa:)

2018-10-04 09:42

Eresz można edytować posty i dopisywać do 48 H w zasadach forum jest nawet że powinno się używać edycji komentarza jeśli jest taka możliwość tzn 48 h nie minęło aby nie pisać komentarza kolejnego pod swoim komentarzem. Co do pamięci koncentracji w ciąży coz to hormony ale nie tylko ! Udowodniono że w ciąży pochlaniana jest spora ilość choliny z organizmu jest ona odpowiedzialna właśnie za koncentrację pamięć itd dlatego warto ja suplememtowac w ciąży. Cholina jest częścią składową lecytyny.

2018-10-04 09:24

Niestety winowajcą za taki stan rzeczy są hormony... i tu nie poszalejemy zbytnio. Ja czułam się tak, jakby ktoś mi wyciągnął mózg i wsadził mózg kury - jeść, spać i za mądrze nie myśleć. A niestety mój zawód wymaga wysokich umiejętności analitycznych - więc niestety szybko poszłam na L4, żeby nie narobić głupot, bo jak to wytłumaczyć- ciąża mnie ogłupiła:D Do tego miałam nawet problem z zapamiętywaniem tego co dzień wcześniej było. Więc zaczęłam wszystko zapisywać na kartce - lista zakupów, co mam do zrobienia w domu, itd. W ciąży nie przeczytałam ani jednej książki, bo miałam problem z rozumieniem sensu zdań. A tak sobie obiecywałam, że jak będę w domu, to dla relaksu sobie poczytam... aha i na planach sie skonczyło:) a dla porównania powiem, że teraz po ciąży śmigam książki jedna za drugą - i to w trakcie karmienia Małej, bo tak to za bardzo czasu nie ma. Co więcej, miałam też problem ze słowem mówionym - zapominałam wyrazów i był wtedy problem z tworzeniem wypowiedzi o jakiejś określonej logice. Było to przykre, szczególnie kiedy prowadziłam jakąś rozmowę ze znajomymi czy ubezpieczalnią. Rozmawiałam na ten temat z lekarzem i powiedział mi, że to normalne i jak hormony sie uspokoją to mózg wróci:) dodam, że po urodzeniu małej ten stan utrzymywał się jeszcze jakiś czas. Teraz po ponad pół roku jest duuuużo lepiej i zaczynam wracać do formy. Nawet wróciłam do oglądania filmów wyłącznie w języku angielskim:) a w ciąży czułam takie przeciążenie mózgu, że po dwugodzinnym filmie, to aż głowa bolała.

2018-10-04 09:16

Ja miałam problem i mam z pamięcią i koncentracją nie tylko w ciąży choć w tym błogosławionym stanie to jakoś tak słownictwo mi się mieszało. A.Zalewska nawet do głowy mi nie przyszło, żeby lekarza się na ten temat pytać, nie jest to nic co wpływa na zdrowie mamy czy dziecka i po co się czymś faszerować niepotrzebnie. Moje lekarstwo to odpoczynek i jeszcze raz odpoczynek bo na to w pierwszej ciąży można sobie pozwolić

2018-10-04 08:05

Witajcie :). Natknęłam się na ten temat, gdy szukałam odpowiedzi na swoje pytanie, dlaczego własnie jestem taka ciągle roztargniona. Wiadomo, pierwsza ciąża, kompletnie inny stan dla kobiety. Ale nie sądziłam, że to będzie aż tak wyglądało! Uspokoiłyście mnie poniekąd, że to normalny stan rzeczy, jednak bardziej mnie ciekawi, jak sobie z tym doraźnie radziłyście i jakie teorie na ten temat mieli wasi lekarze. Ja dopiero swojego się zapytam, gdyż jestem przed wizytą, ale no... Czy coś pozwolił Wam brać na takie rozkojarzenie?

2016-08-10 01:29

Pamela zdziwilabys sie;) moj brat w ostatnim okresie zgubil juz dwa razy. A jak tak przypomne sobie moja byla szefowa, to niektorzy jeszcze nie dzwigneli sie z tej kamienia łupanego:)