Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Pozycje porodowe

Data utworzenia : 2013-01-18 16:36 | Ostatni komentarz 2015-02-28 19:09

Proud Mommy

6220 Odsłony
34 Komentarze

Istnieją różne możliwości co do pozycji porodowej, nie tylko te standardowe leżenie. A jednak w dalszym ciągu duża część kobiet rodzących siłami natury, wybiera akurat tę pozycję. Drogie mamy, w jakich pozycjach Wy rodziłyście? Czy owa pozycja była Waszym świadomym wyborem czy może została narzucona?

2013-01-22 15:34

ja jak zajechalam na pogotowie to odchodzily mnie juz wody bólow nie mialam a rozw.na 0,5 cm masakra musiala sie meczyc by niec rozwarcie a to pileczka ,przyciady ,chodzenie a tu po nogach leci jeszcze do co chwile sprawdzali jak jest

2013-01-20 21:38

ta u mnie nie pozwalali bardzo mezowi na porodówkę przychodzic ale ja sie uparlam ze ma byc i był przeciez to moje prawo !

2013-01-20 21:32

niestety wiele z nas nie zna swoich praw podczas porodu, a warto się z nimi zapoznać wcześniej poniweaz w wielu szpitalach rodząca nie ma wyboru i kładzie się tak jak jej karzą a może po prostu w innej pozycji niz standardowa było by nam łatwiej urodzić.

2013-01-19 17:48

U Nas pozycja leżąca - brak wyboru...

2013-01-18 20:43

ja dużo ćwiczyłam, siedziałam na sedesie - to pomagało w rozwaricu ale było mega bolesne, próbowałam porodu w pozycji klęczącej i opierając się o fotel ale byłam za bardzo zmęczona i w sumie dobrze że wylądowałam na pozycji lezacej, bo traciłam przytomnosc,

2013-01-18 20:18

Za pierwszym razem spacerowałam koło łóżka gdyż po odejsciu wód cały czas byłam podpięta pod ktg ,długo leżałam w wannie i mogę powiedzieć ,że woda przynosiła ulgę,samo parcie odbywało się na łóżku. 3 miesiące temu też po odejściu wód położne proponowały mi różne "atrakcje"hehe praktycznie mało co leżałam na łóżku,siedziałam na krześle porodowym ,kazano mi spacerować koło łóżka ,wykonywać ruchy biodrami,później przy 7 cm rozwarciu wysłano pod prysznic,położna wytłumaczyła mężowi jak ma kierować strumień wody,by ulżyć mi troszkę i kazała wrócic po 7 skurczach cieszę się,że wtedy poszliśmy pod ten prysznic bo nabrałam trochę sił.Gdy wróciliśmy do pełnego rozwarcia miałam stać przy drabince opierając się o nią,później coś proponowały na samo parcie ale ja chciałam wrócić na łóżko jakoś strasznie mi się nogi trzęsły.Tak,że samo parcie wybrałam na pół leżąco.Rodziłam w państwowym szpitalu i muszę przyznać ,ze przez 3,5 roku dużo się zmieniło na lepsze choćby sam fakt iż pytają się o zgodę na nacinanie,a nie tną rutynowo.Tym razem podkreśliłam ,że zgadzam się ale w razie konieczności no i udało sie urodzić bez nacięcia.

2013-01-18 17:55

Ja chodziłam prawie do końca,parcie na leżąco

2013-01-18 17:34

ja rodzilam na lezaco, polozna nie pozwolila mi wstac i pochodzic nawet, tylko leżałam i plakalam z bolu, jestem pewna ze gdybym wstala urodzilabym szybciej