Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2337 Wątki)

Poród rodzinny

Data utworzenia : 2015-12-02 12:03 | Ostatni komentarz 2022-01-17 11:21

agnieszkanowobilska

22138 Odsłony
1451 Komentarze

Kochane mamusie,jakie macie o tym zdanie? Wasz mąż / partner był obecny przy porodzie? Chciał sam czy poniekąd zmusilyscie go do tego? Ja sobie nie wyobrażam żeby był tam razem ze mną :) ze szwagierka przy porodzie była jej mama. Jakie macie zdanie na ten temat? :)

2018-08-28 14:52

Ja osobiście nie wyobrażam sobie innego porodu jak rodzinny z partnerem. Powtarzam, że skoro był przy poczęciu to i przy porodzie ma być

2018-08-28 13:58

aneta7734 teraz to jest raczej przestrzegane i nie mają prawa tak po prostu dać nam nie wiadomo kogo do porodu, ale jak moja koleżanka z liceum (fakt bardzo młodo zaszła w ciaże też) rodziła kilkanaście lat temu, była oczywiście przerażona i myślicie że ktoś szanował jej zdanie, niee. Teraz by się bali, ze szpital podadza do sądu itd. Poza tym jest właśnie ten plan porodu, właśnie mi przypomniałyście, że też w nim zaznaczyłam że podczas porodu to akurat sobie nie życzę,ale przed porodem, przy badaniu pozwoliłam, no co mi zależy, a dziewczyny na prawdę fajne, miłe, delikatne.

2018-08-27 08:11

Ja też nie wyobrażam sobie, by był przy mnie ktoś inny niż mąż. A co do praktykantek, czasami wcale to nie jest takie złe, tak jak u mandarynki. One często są dużo bardziej zaangażowane.

Konto usunięte

2018-08-27 07:04

W planie porodu jest punkt (przynajmniej w moim był) i w nim zaznaczamy czy wtrażamy zgodę na obecność studentów

2018-08-26 23:47

Mandarynka nie ma czegoś takiego podczas porodu, że bez twojej zgody są studenci na sali. Jak nie chcesz to oni muszą to uszanować i na sale porodowa nie wchodzą. U mnie brat uczy się na lekarza i zawsze to pacjentka musi wyrazić zgodę inaczej wejść nie mogą.

2018-08-26 16:08

Erisia84 zgadza się filmiki są na prawde mocne i pokazują WSZYSTKO :) ja obejrzałam chyba ze dwa, więc nawet nie wiem i nie pamiętam w jakim wieku były mamy rodzące, ale z drugiej strony co tu sie dziwić, my nie chcemy (ja nie chciałam) rodzić przy większej ilości osób, przy teściowej, praktykantach a co dopiero to nagrywać i puszczać w świat.. Mi po prostu wystarczyły te dwa, jakoś nie mogłam ich oglądac, nie to, że mnie obrzydzały czy coś, bo to po prostu porody, normalna, naturalna rzecz, ale jakoś nie chciałam więcej oglądać. Takie rzeczy jednak zostają w pamięci, więc pomyślcie sobie, co może czuć facet który może nawet niechcący widzieć to na żywo (aczkolwiek mądra położna raczej nie powinna dopuścić tatusia do oglądania) tak czy inaczej myśle, ze nie każdy facet jest jednak gotowy na poród.

2018-08-26 11:43

"Te filmiki, które ja oglądałam razem z mężem (znalezione na youtube) są na prade mocne, tzn z kobiety wychodzi dzieciątko, wszystko jest dokładnie pokazane" Takich filmów jest sporo, ale zauważ że to praktyczne same starsze kobiety (wyglądają na ponad 30 lat lub 40). Te mające 20 lat lub mniej, które pokazują dokładnie poród, to prawie nie istnieją. Mimo że dzieci rodzi mnóstwo kobiet, które mają mniej niż 20 lat. Nastolatki tak samo. Widocznie te młodsze mają większe opory, żeby pokazać swój poród bez cenzury dla innych. Jak już to tylko o tym gadają (birth vlog) lub pokażą nieliczne sceny, w których i tak nic nie widać.

2018-08-26 11:00

Pcheła no bo to takie bardzo osobiste a tu tłum... prawda, a te tych filmikach,m które oglądaliśmy z mężem te pare lat temu to jeszcze cała rodzina dopingowała, wiecie stali wszyscy z każdej strony, przy nogach też.... nie no po prostu okropnie mnie to zniechęcało, to tak jakbym kupe robiła i pół rodziny stało i patrzyło.... masakra... ja wiem, beznadziejne porównanie, ale chyba żadna z nas nie jest na takie coś przygotowana, każda potrzebuje jakiejś tam intymności :) Do końca nie wiem jak to jest z tymi praktykantkami, wiem, że my kobiety rodzące musimy się zgodzić,ale słyszałam też, że czasami te matki są tak jakby postawione przed faktem, że będą praktykanci i tyle i nie ma nic doi gadania, czytałam kiedyś na innym forum (ale to juz dawno), ze kobiet rarodziła i tłum się patrzył i ona pisała, ze nawet nie miała pojęcia o tym,że mogłaby się na to nie zgodzić i był to dla niej duży dyskomfort... w sumie co się dziwić