Ciąża i poród (2197 Wątki)
Poród – lista rzeczy do szpitala
Data utworzenia : 2013-01-15 21:14 | Ostatni komentarz 2021-05-19 21:09
Chwile przed porodem są pełne gonitwy i nerwów. Dlatego najlepiej będzie, jeśli wspólnie przygotujecie torbę dwa tygodnie przed porodem oraz gdy przyszły tata dopilnuje, aby wszystkie potrzebne dokumenty zostały zabrane. Oto rzeczy, których będziecie potrzebować. ----- Tak jak pytanie w tytule wątku... co brałyście ze sobą do szpitala, dla siebie i malucha? :)
2020-04-11 09:36
tak sobie mysle, ze przy pierwszym dziecku wszystko jest nowe i nie wiadomo jak się zachować, czego chociaż w podstawowym stopniu się spodziewać - to się potem człowiek podporządkowuje i słucha personelu, no bo co tu dyskutowac... liczę na to, ze chociaż następnego dnia będę bardziej przytomna, żeby w miarę trzeźwo myśleć...
dobrze, ze sa telefony i można do kogoś z zewnątrz w razie czego zadzwonić i się poradzić :)
2020-04-11 08:54
Wiele kobiet odczuwa stres dotyczący laktaacji po porodzie. Noby to naturalne, ale w środku martwimy się czy to mleko jest i czy wystarcza maluszkowi. Znam przypadki, gdzie kobiety nie dawały rady w szpitalu karmić, zbyt duża presja i nacisk ze strony personelu. A po przyjezdzie do domu od razu im szło.
2020-04-11 08:29 | Post edytowany:2020-04-11 08:29
I tylko się człowiek modli, żeby nie trafić na taka wredna polozna..
2020-04-10 23:08
Przeważnie laktatory są w użyciu bo ktoś używa. Lepiej mieć swój albo wypożyczuc w szkole rodzenia
2020-04-10 22:59
Przecież nawet w niektórych szpitalach są dostępne laktatory i można z nich korzystać i położna pomaga przy pierwszym osiąganiu
2020-04-10 21:42
No właśnie... przecież czasem trzeba walczyć o laktacje a w tym pomoga laktator...
2020-04-10 19:34
A to dziwne... bo moja środowiskowa trąbi od pierwszego spotkania o laktatorze, karmieniu piersią i tak w kółko... i, ze jakie to ważne, żeby bylo mleko itd.
pytanie co miała na myśli ta pani ze szpitala - w sensie czemu uznała, ze laktator to zło...
2020-04-10 09:48
milena0501 co za polozna... w pierwszej dobie może i wystarcza kropelki bo dziecko jest zmęczone i i tak śpi większość czasu, ale przecież np po cięciu wręcz trzeba pobudzić laktacje.
Przeraża mnie takie podejście jak ktoś kogoś opieprza za byle co :/