Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Polityka publicznych szpitali ginekologicznych

Data utworzenia : 2014-05-30 17:45 | Ostatni komentarz 2015-06-29 15:58

Didisia

19635 Odsłony
294 Komentarze

Dziewczyny! Czy wymagano od Was opłat za porody rodzinne?? U nas w szpitalu, mimo, że jest to niezgodne z prawem istnieje sobie cennik usług medycznych, w którym wymieniono między innymi poród rodzinny. Opłata jest okreslona jako "cegiełka". Czy w tym wypadku, nie mając możliwości rodzić w innym mieście, a chcąc by partner uczestniczył w porodzie, zapłaciłybyście, czy jednak wymagałybyście respektowania swoich praw? http://www.rodzicpoludzku.pl/Prawo-do-opieki-i-wsparcia-ze-strony-bliskich-osob/Tzw-porod-rodzinny.html

2015-06-22 14:02

W każdym szpitalu widać mają inne praktyki. W moim mieście partner może bezpłatnie uczestniczyć przy porodzie, ale nie może zostać na noc - nawet jakby miał spać na krzesełku obok łóżka - nie ma takiej możliwości. Natomiast w szpitalu, w którym będę rodziła - może sobie siedzieć do woli - całą noc i dzień i nikt nie robi z tego powodu problemów. Mnie najbardziej rozbraja podejście do sal jednoosobowych - w szpitalach, w których leżałam trzeba robić na nie wcześniejszą rezerwację i uiścić opłatę - a przecież nie wiem kiedy zacznę rodzić, więc nie jestem w stanie określić od kiedy i na jak długo taką salę "VIP" chcę. Inną kwestią jest też fakt, że takie jedynki często stoją puste i umieszczane są tam jedynie osoby "po znajomości"... Głośno się o tym nie mówi, ale wiadomo jak to wygląda. A tu jeszcze podrzucam link do ciekawego artykułu o porodzie rodzinnym. Jak widać - w wielu przypadkach teoria to jedno a praktyka drugie. Ale wiele zależy od nas - jeśli nie będziemy się otwarcie domagać swoich praw i reagować na nieprawidłowości to nic się nie zmieni... http://www.rodzicpoludzku.pl/Prawo-do-opieki-i-wsparcia-ze-strony-bliskich-osob/Tzw-porod-rodzinny.html

2015-06-22 13:19

Wiecie mi raz lekarz odmówił badania z moim partnerem :) byłam jeszcze w ciąży i byłam w ciężkim szoku. Ale ma prawo być bliska osoba przy świadczeniu medycznym jeżeli nie zagraża bezpieczeństwu tj.Nie jest chora,pijana,odurzona,nie ma ogłoszonej epidemii... to jest łamanie praw i dopiero potem się dowiedziałam od mojego gina któremu powiedziałam o sytuacji i sam mi powiedział,że nie mógł mnie tak lekarz potraktować bo mam do tego prawo...

2015-06-22 12:46

W szpitalu, w którym rodziłam nie ma żadnych opłat. Po prostu pytają czy mąż/partner chce być przy porodzie i jeżeli chce to dają mu specjalne ubranie i tyle. Szpitale na tym żerują, to że długi mają nie jest naszą winą, a wiadomo większość kobiet chce mieć kogoś bliskiego podczas porodu, więc jak chce to niech płaci.

2015-06-22 12:41

A to wypowiedź jednej z forumowiczek strony z 2011 :http://f.kafeteria.pl/temat/f10/czy-oplata-za-porod-rodzinny-jest-zgodna-z-prawem-p_4758747 "No i już wszystko wiem. Mogę się ugryźć w tyłek za przeproszeniem bo w NFZ mi powiedziano ze im przykro ale to" nie leży w gestii ich kompetencji, a nawet zainteresowań." Jeśli szpital sobie chce naliczać za taki poród to sobie może zaśpiewać nawet 10 tysięcy i potraktować to jako "cegiełkę na szpital". Mogę zadzwonić do dyrekcji i PROSIĆ o zniesienie opłaty. NFZ kontraktuje poród ogólnie jako świadczenie medyczne, a za co szpital każe sobie dopłacać to ich już nie obchodzi" - dzwoniła ponoć do NFZ A to jeszcze ważniejsza wypowiedź (całość na:http://www.rodzicpoludzku.pl/Prawo-do-opieki-i-wsparcia-ze-strony-bliskich-osob/Tzw-porod-rodzinny.html) "W świetle obowiązujących przepisów nie istnieją podstawy prawne zezwalające na pobieranie opłat za udzielone świadczenia w trakcie porodu finansowanego ze środków publicznych. Uzasadnianie opłat za poród rodzinny czy salę pojedynczą do porodu uznaniem ich przez dyrekcję szpitala za usługi ponadstandardowe jest niewłaściwe, jako że nie istnieje standard opieki okołoporodowej, precyzujący do jakich świadczeń finansowanych ze środków NFZ ma prawo pacjentka. Niezgodne z prawem jest także powoływanie się na regulamin porządkowy placówki, ponieważ regulaminy, czyli akty wewnętrzne, nie mogą odmiennie regulować praw obywatelskich, wynikających z przepisów powszechnie obowiązujących, bez wyraźnego upoważnienia. Pobieranie opłat za tzw. porody rodzinne i za intymne warunki podczas porodu (sala pojedyncza) przez placówki, które zawarły z NFZ kontrakt na udzielanie świadczeń medycznych związanych z porodem, jest sprzeczne z konstytucyjnymi zasadami szczególnej opieki nad kobietą w ciąży (art.68 ust.3 oraz art.71 ust.2), a także z zasadą równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej (art.68 ust.2). Stanowisko w tej sprawie zajęło również Ministerstwo Zdrowia, które w odpowiedzi na interpelacje poselską stwierdza, że pobieranie opłat jest naruszeniem prawa. Praktyki te naruszają ustawę o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, ustawę o zakładach opieki zdrowotnej oraz wydane na ich podstawie rozporządzenia. Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, regulująca zasady finansowania opieki zdrowotnej przez NFZ, zabrania pobierania przez szpitale opłat bezpośrednio od pacjentów, jeżeli pacjenci mają prawo do bezpłatnej służby zdrowia, a NFZ zawarł ze szpitalem umowę na wykonywanie udzielanego świadczenia zdrowotnego. NFZ kontraktuje i finansuje opiekę medyczną w czasie porodu, a prawo do dodatkowej opieki ze strony osoby bliskiej jest jednym z praw pacjenta. Ustawa o zakładach opieki zdrowotnej wskazuje jednak, że szpital nie może ponosić kosztów opieki sprawowanej przez osobę bliską. Wynika z tego, że dopuszczalne są opłaty bezpośrednio związane z obecnością bliskiej osoby, np. za obuwie czy strój ochronny lub dodatkowy posiłek. Ich wysokość nie może być ustalana w sposób dowolny i stanowić bariery w korzystaniu z praw pacjenta. Praktyka pobierania opłat za pobyt i poród w sali ?ponadstandardowej" również jest nielegalna. Warunki sanitarne i wyposażenie takich sal określone są w rozporządzeniu Ministra Zdrowia, do którego odwołuje się NFZ zawierając umowę ze szpitalem. Wymagania w stosunku do nich stanowią więc część umowy pomiędzy szpitalem a NFZ, co oznacza że pobyt w takiej sali jest objęty kontraktem i szpital nie może pobierać za niego dodatkowej opłaty. Ponadto, pojedyncza sala do porodu gwarantuje poszanowanie prawa kobiety do intymności w czasie porodu. Realizacja tego prawa, tak jak innych praw pacjenta, nie może być ograniczona ze względów finansowych. W przypadku naruszania przez szpitale prawa poprzez pobieranie wyżej wymienionych opłat, należy poinformować o tym NFZ, ponieważ praktyka ta jest niezgodna z umową łączącą Fundusz ze szpitalem. Może to skutkować nałożeniem kary na szpital. Ponadto pobieranie opłat za realizację prawa pacjenta do opieki sprawowanej przez osobę bliską, przekraczających wysokość kosztów poniesionych przez szpital, może stanowić podstawę do wniesienia pozwu do sądu cywilnego w celu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę"

2015-06-22 12:37

Nie wiem czy mogą, ale mają zamiar z powrotem taki nakaz wprowadzić ponoć.

2015-06-21 23:16

U nas jest tzw, cegielka 50 zl lub 100 zl, ja żebym nie miala kasy to bym nie zaplacila i co mi by zrobili? Nie wiem czy oni mogą pobierać oplaty za porody rodzinne

2015-06-21 21:41

Dobrze ze u nas takiego czegos nie ma :) bez sensu....

2015-06-21 21:40

U nas w szpitalu też 5 lat temu płaciło się za odzież ochronną, ale to było ok. 50zł, my i tak nie zdecydowaliśmy się wówczas na poród rodzinny, ale nam proponowano. Natomiast teraz mąż od razu dostał odzież ochronną za darmo i mógł być ze mną w przygotowaniach do cc i od razu po zabiegu poszedł do małej i z nią siedział, a potem wrócił do mnie na salę.