Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2330 Wątki)

paznokcie podczas porodu

Data utworzenia : 2016-03-10 13:36 | Ostatni komentarz 2016-08-10 23:06

Kasia84

12265 Odsłony
139 Komentarze

Dziewczyny mam szybkie pytanie, czy podczas porodu naturalnego można mieć paznokcie hybrydowe - czy muszę je na wszelki wypadek ściągnąć?? mam wprawdzie franch zrobiony więc płytka jest widoczna i termin porodu dopiero po świętach, ale nie chciałabym mieć problemów jak by mnie maluch zaskoczył wcześniej, a gdzieś obiło mi się o uczy że nie wolno mieć paznokci zrobionych podczas porodu.

2016-03-20 20:51

Magiczny ja też jak już maluje to tylko rzęsy. Staram się je pociągnąć tuszem codziennie. Ale są to tylko rzęsy nic więcej.

2016-03-20 20:42

Ja tam nie myślałam o makijażu jak byłam w ciąży, bo mi się po prostu nie chciało, a mój mąż lubi jak się nie maluję, a co dopiero po porodzie... Ani czasu, ani siły ani chęci :) Teraz, jak mój synek za kilkanaście dni będzie miał już 20 miesięcy też rzadko się maluję. A jak już to tylko oczy i ewentualnie usta :)

2016-03-20 00:44

Karolina jeśli to ma być delikatny makijaż i ktoś miałby czuć się źle bez niego to ok. Jakiś podkład czy tusz na rzęsy. Mi chodzi o pełen profesjonalny makijaż. Bo zdarzają się i takie dziewczyny. A jeśli chodzi o depilację myślę, że każda mama przechodzi to samo. Nie wiadomo jak nam idzie depilacja bikini czy zrobiłyśmy ją dokładnie czy też nie. Brzuszki większości z nas skutecznie nam przeszkadzają.

2016-03-19 23:47

Karolina ja też nic nie widziałam, metoda z lusterkiem zawiodła więc goliłam się na czuja już od początku 8 miesiąca :) teraz mimo że brzuszka już nie mam nadal tak robię bo szybciej i łatwiej :)

2016-03-19 15:25

Kasiu ale tu znowu wraca temat kto i jak się maluje. Uwierz, że są dziewczyny które wstydzą się być bez makijażu. One zamiast skupiać się na porodzie myślałyby tylko, że fatalnie wyglądają... Ja miałam tak wielki brzuch, że miałam problem z depilacją bikini bo raz że nie widziałam czy się ogoliłam dobrze a dwa poprostu nie mogłam dosięgnąć... I uwierzcie mi wstydziłam się przed położonymi,że mogę być źle wydepilowana. To niby pierdoła ale jednak dyskomfort był...

2016-03-18 22:12

Na świecie są różni ludzie i też znam osobę, która pojechała w pełnym makijażu i fryzurze na porodówkę. Niektóre kobiety nie szykują się na porodówkę ale na rewię mody. I nie wiem sama czy się z tego śmiać czy też płakać. Chyba bardziej trzeba płakać. Masakra co ludzie jeszcze nie wymyślą...

2016-03-18 20:24

Moja koleżanka poszła na porodówkę z fryzurą od fryzjera, przedłużonymi rzęsami, pełnym makijażem i koronkowej koszuli nocnej...miała cc i cieszyła się że wyglądała jak spod stępla... ja jak jechałam do szpitala to już ze skurczami tymi w początkowej fazie porodu, zaczesałam włosy w kucyk i to było na tyle...po cesarce byłam poczochrana, zbolała i ostatnie o czym myślałam to jak wyglądam - w sumie mogłam wyglądać jak baba jaga na miotle a i tak miałam to w nosie :D

2016-03-18 14:53

Marta z tymi przerwami mam tak samo, obiecuję sobie, że tym razem dłuższa itp ale tak jak napisałaś, takie są ładniejsze i nie trzeba o nich codziennie myśleć ;) co do makijażu i fryzury miałam w nosie :) ale to bardzo indywidualna kwestia jest.