Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2188 Wątki)

Objawy tuż przed porodem

Data utworzenia : 2022-11-19 15:42 | Ostatni komentarz 2023-02-26 21:57

Wątek edytowany: 2022-11-19 15:42

olaleksandra94

3787 Odsłony
152 Komentarze

Dziewczyny za tydzień mam termin porodu. Powiedźcie jaki były Wasze objawy tuż przed porodem? 

2023-02-23 21:41

Ja miałam nogi spuchnięte i to bardzo głównie podczas pierwszej ciąży.  Po porodzie sama opuchlizna zeszła na szczęście ;)

2023-02-23 18:47

Mi nogi znowu puchły po porodzie przed wcale a brzuszek faktycznie przed porodem się obniżył 

2023-02-23 15:23

Ja obie Ciaze nosze w ogóle brzuch nisko, ale ciagle mam wrażenie teraz ze zacznę rodzic. Wpadam w jakaś paranoje powoli. Może przez to ze jestem po prostu już strasznie zmęczona 

2023-02-22 07:33

Ja jedna córkę rodziłam w lipcu i chociaż była końcówka ciąży i upały na szczęście ominęły mnie obrzęki i opuchnięte nogi.

Za to brzuch zawsze bardzo szybko mi się uwidaczniał przy każdej ciąży. Brzuszek spory i okrągły. Przed samym porodem zawsze bardzo się obniżał.

2023-02-21 21:19

Schwarzsie mi strasznie po porodzie nogi spuchły nie mogłam włożyć żadnych bitów 🙂 były takie opuchnięte przez około tydzień czasu robiłam oklady

2023-02-21 20:39

Ja właśnie napuchłam ogromnie ale po porodzie. Przez miesiąc bylam tak spuchnięta, ze nie mieściłam sie q swoje ciazowe ciuchy!

 

a teraz właśnie jestem 33 tc i puchne wieczorem, po czym z rana jest ok. I nogi mnie strasznie bolą, piszczele, jakbym chodzila po 20 km - No dobra chodzę duzo, bo mam półtoraroczne dziecko, ale tez bez przesady. co można wziąć ze sobą do szpitala na spuchnięte nogi właśnie? Coś używalyscie? I czym sobie pomoc teraz, jak bol nóg nie daje spac albo wręcz budzi W nocy? nogi w Gorze nie zdają egzaminu 

2023-02-21 17:35

U mnie zaczęło się skurczami. Od pierwszych skurczy do porodu minęło 24h. Miałam rodzic naturalnie się skończyło się CC bo nie było skurczy partych

2023-02-21 14:12

Z opowiadań rodziny i znajomych to raczej także bolesne wspomnienia mam. Pamiętam jak siostra rodziła wody jej odchodziły jak ją zawozilam na oddział. Jednak lekarzom się nie spieszyło do porodu. Twierdzili że jest czas i trzeba czekać na większe rozwarcie i skurcze. Długo leżała na sali i kazano czekać. Później kroplówka na przyspieszenie ale długo się męczyła z bólami a mała jak się urodziła to wody już były zielone i zatrucie miała .