Objawy tuż przed porodem

No właśnie, mi położna też doradzała na przyspieszenie porodu dużo miłości :D 

Do tego dużo ruchu typu wchodzenie po schodach, spacerki i powinno pyknąć :) 

Z tym porodem nigdy nie wiadomo. Ja nie miałam objawów jeszcze byłam dzień przed porodem u ginekologa zero rozwarcia a urodziłam dzień pozniej. Właśnie mąż może pomóc. Dodatkowo spacer.  Trzymam kciuki.

Tak ja też życzę porodu bez indukcji ;) zacznij działać z mężem plemniczki mają dobrą moc, może też relaksik w wannie, trzeba próbować aby mała wyszła na świat 

Olaleksandra94 - życzę udanego rozwiązania przed 2 grudnia :) Bądź dobrej myśli, trzymam kciuki, żeby się udało bez indukcji!

Pewnie zacznie się w terminie, nie przejmuj się na zapas :* 

zawsze zostają tez złote rady ciotek, na wywołanie porodu.. duzo miłości ;) podobno plemniki maja w sobie jakas substancje, która przuspiesza poród w ostatnim stadium ciąży ;)

mycie okien, podłóg, chodzenie po schodach.. 

ale ta pierwsza propozycja chyba najprzyjemniejsza ;)

Do 2 jeszcze trochę zostało, bądź dobrej myśli, że się samo zacznie :) 

Tak na dzisiaj mam termin. Pełne 40tc dzisiaj. Czuje się świetnie. Byłam na KTG. Nic. Zero Skórczu. Małej się nie spieszy do nas jeszcze. Jak nie urodzę to 2.12 muszę się do szpitala zgłosić na indukcję 

Nie ma reguły, to prawda.. miałam rodzic na koniec września, urodziłam na początku, na granicy wcześniactwa :) teraz mam jakieś zle przeczucia, do tego leki stresy itd, musze mieć torbę wcześniej spakowana. Podobno drugie dziecko rodzi się statystycznie wcześniej niż pierwsze. ciekawe ile w tym prawdy