Ciąża i poród (2329 Wątki)
Pomocy.. jestem w 26 tyg ciazy. Jest to moja 3 ciaza. Poprzednie ciaze przebiegaly ksiazkowo ta tez az do wtorku.. na wizycie kontrolnej ginekolog poinformowal mnie ze nie podoba mu sie lewa komora serca tzn jest za mala :-( czy to mozliwe ze moze wystapic wada hlhs? Skierowal mnke na konsuktacje do poradni patologii ciazy. Wizyte mam za 2 tyg dopiero :-( do tego czasu to chyba w depresje wpadne.. co chwile placze wygladam jak wrak czlowieka.. Naczytalam sie o tej wadze tyle ze jestem przerazona :-( czy to mozliwe ze jesli w rodzinie nikt nie mial wady serca ciaza przebiegala bardzo dobrze a tu nagle takie cos? Jest mozliwosc ze sie dziecko zle ulozylo i temu tak wyszlo ?
2024-09-16 20:42
Hejka ciocie. Lece sie pokazac jaki juz duzy jestem :) u nas troche sie dzieje.. dopadl nas katar dziwny katar. Wodnity jakby alergiczny tylko nad ranem a w nocy i w ciagu dnia nic nie ma.. ogolnie od wyjscia ze szpitala to ma taka jakhy sapke jak spi i sie wyciszy to jej nie ma wiec naprawde nie wirm co to moze byc
2024-09-08 14:35
Wiki cudownie , że u Was wszysto okej a Feluś zdrowo rośnie ;) nawet zobacz wakacje się udało zoorganizować to naprawdę świetna wiadomość :)
2024-09-07 22:39
Nam akurat zajelo 1. 5h bo mielismy przystanek na podanie lekow :)
Ogolnie to pytalalismy sie kardioliga jak bylismy na kontrolii czy moze jechac nad morze to powiedzial ze tak ale unikac upalow i bezposredniego slonca no i ze we wozku moze lezec ale jemu bardziej chodzilo o to ze to niemowlak a nie ze ma wade serca no sam powiedzial na koncu ze to ja jestem mama i wiem jak wychowywac dzieci i co dla niego bedzie dobre. Ale pogody nie bylo na plazowanie. W calej Polsce ponad 30 stopni a tam 23 i straszny wiatr. I tak przez caly weekend. Wiec tylko spacerowalismy i sie dotlenialismy no i zwiedzalismy oceanarium itp :)
2024-09-07 21:51 | Post edytowany:2024-09-07 21:54
Oj tak, 180 km to na esksperówce wcale nie tak daleko, jeśli też ktoś ma na ciężką nogę to nawet w 1 h można być na miejscu 😉
A jak Felek nad morzem , na piasku leżał? Taplać w wodzie się mógł? :)
2024-09-07 20:58
Duzy duzu i z dnia na dzien bardziej cwany haha
2024-09-07 16:35
Ale już Duży chłopak;). Rany, a niedawno pisałaś, że jesteś w ciąży..
2024-09-07 11:48
Iwona zawsze tak mialam :) urodzilam sie z tym haha nie no zart.. w mojej pracy to ja musze miec dobra organizacje musze umiec podejmowac szybkie decyzje bo inaczej bym zginela..
Co do wakacji to wgl dluuga historia.. to byl spontaniczny wyjazd bo do konca nie bylo wiadomo czy pojedziemy..
W piatem rano zawiozlam dzieci do przedszkola pojechalam na zakupy z Felkiem i ok 11 dostalam telefon od chlopaka ze za jakkes 2h bedzie w domu i mam sie pakowac jedziemy nad morze. Pierwsze co to sie ucieszylam ale potem to juz byla walka z czasem.. najpierw na booking znalazlam nocleg potem szybkie pakowanie w miedzy czasie felkowi podac lekarstwa i mleko jak juz sie spakowalam to szybko pojechalam pk dzieciaki do przedszkola i jak chlopak wroci to szybki prysznic i jechalismy.. po drodze Felek spal zreszta on zawsze spi w samochodzie. Do samego Kolobrzegu mamy ok 180km wiec nie jest to jakos daleko.. teraz jest ta eksperesowka to sie szybko jechalo..
2024-09-06 21:23
Z Felusia taki psotek :) jeden usmiech i wybaczasz wszystko :)
Podziwiam Cię Wikii. 3 dzieci. Ogarnianie wszystkiego. Pamiętam jak pisałaś że jesteś dobrze zorganizowana, to ułatwia na pewno sprawę. W sumie to zawsze tak było czy przyszło z czasem ?
Jeszcze te wakacje w piątkę... jak daliście radę przejechać tyle w 5. Ja to się poddaje na samą myśl.
