Nietrzymanie moczu po porodzie

Przy kosztach prowadzenie ciąży to już niewielka część. I na NFZ ciekawe co refundują i kolejki pewnie masakryczne. Ja bym zaczynała od jak najmniej inwazyjnych sposobów i tak próbowała stopniowo szukać innych możliwości jakby tamte nie pomagały.

kurcze prywatnie to jednak nie mało;( ale patrzac na ceny wizyt przez ostatnie 9 meisiecy ;) to co to jest ;) 

Mazia no ten fizjoterapeuta dobra sprawa u nas był w szpitalu i każdą badał która wyraziła taką cheć i jak dla mnie super sprawa, kiedyś takich badań nie było a mozna sporo sie dowiedzieć, po porodzie po wypisie już do domu to jednak potem jest dużo mniej czasu na takie wizyty;( ale moze jak by były wpisane jak w wizyty popołogowe to tak było by sie lekko zmuszonym;) 

Hmmm. Jeśli miałabym taką przypadłości próbowałabym najpierw w naturalny sposób jakoś to zachamowac. W sensie slyszlam że dobre są cwiczenia mięśni Kegla.  I udała bym się do fizjoterapeuty uroginekologicznego, aby mnie poinstruował.  A jeśli to by nic nie pomogło pewnie terapia laserem bądź chirurgiczna.  

W dzisiejszych czasach mamy większy dostęp do techniki i można dużo zdziałać. ;)

Buziaki;*

Ja tam uważam,że jesteśmy młode ! I w tym czasie da się to wypracować ćwiczeniami . Myślę,że najpierw warto zacząć od wizyty u fizjoterapeuty urologicznego. Ona oceni czy da się to wypracować ćwiczeniami i może to dużo da 

Znalazłam, że średnio ok 1500 zł taki zabieg ale jest rozrzut od 1000 do nawet 2700.

Ale znalazłam też, że inne typowo operacyjne zabiegi są refundowane na nfz.  Więc jak ktoś ma tak poważny problem to może warto wpierw się zorientować.

Mi po porodzie doskwierało to nietrzymanie moczu ale zniknęło na szczęście :)

Zobaczcie na środki higieniczne w DOZ, mają fajne wkładki, chłonne ale nie widoczne pod ubraniem, u mnie po porodzie bardzo się przydały. 

Nie wiedziałam, że są takie metody, ile coś takiego kosztuje? Długo jesteś po tym zabiegu?

Muszę powiedzieć o tym koleżance bo ona ma problemy po porodzie z użyciem proznociagu