Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2326 Wątki)

Niestosowne pytania

Data utworzenia : 2015-05-07 10:30 | Ostatni komentarz 2015-08-19 12:23

AgnieszkaE-1976

16563 Odsłony
318 Komentarze

Od kiedy mój brzuszek zaczął być widoczny bez przerwy muszę się tłumaczyć znajomym, sąsiadom i koleżankom ze swojej ciąży. Pierwsze pytanie jakie pada to: "Czy ciąża była planowana, czy "wpadliście"? "Zabezpieczaliście się? Na początku tłumaczyłam z uśmiechem, że zawsze chciałam mieć 3 dzieci i cieszę się z tej ciąży. Potem pada pytanie: "No, ale nie boisz się, że dziecko urodzi się chore? W twoim wieku?". Odpowiadam, że zawsze coś może pójść nie tak, niezależnie od wieku matki, ale staram się myśleć pozytywnie. Poza tym, czy dzieci "nieplanowane" są gorsze, mniej kochane? Ja tak nie uważam. Z kolei moja bratowa omija szerokim łukiem dalszą rodzinę i znajomych, gdyż cały czas jest pytana kiedy urodzi drugie dziecko (ma córeczkę 6- letnią). Ma dosyć tłumaczenia się z problemów zdrowotnych, sytuacji materialnej, a jak mówi jest posądzana o "lenistwo i wygodnictwo". Powiem szczerze, że mam już dość tłumaczenia się ze swojego życia. Uważam, że niektóre pytania są niestosowne i nie powinno się ich zadawać. Ale może ja jestem przewrażliwiona. Jedno wiem, że jak jeszcze ktoś zada mi pytanie o "wpadkę", to mu bardzo brzydko odpowiem. Czy Wy dziewczyny też byłyście wypytywane o podobne sprawy? Jakie pytania były wg Was były najgorsze? Jaki pytań nie powinno się zadawać kobietom w ciąży?

2015-06-18 23:06

Beata74 a to dobre :-))))))))))))))rozbawiłaś mnie, ale Twoja teściowa to tak na poważnie??? nie no, dobra kobitka. Mi to bardziej narzucają,ze ma być takie bo to patron tego i tego,albo takie, bo tak miał na imię pradziadek i jest ładnie....no i tak dalej. Ale mi to koło uszu lata, staram się nie kłócić, nie dyskutować, bo to bez sensu i do niczego nie prowadzi a i tak damy takie na które się w końcu zdecydujemy i które nam się będzie podobało. Dobrze, ze mój mąż jest tego samego zdania jeśli chodzi o te tematy, Ja wiem, że już niedługo rodzę, ale tyle jest tych imion, że nie udało nam się jeszcze zdecydować, a niektórzy w ogóle nie mogą tego zrozumieć.

2015-06-18 22:28

O kule. Moje babcie to Irma i Erica. Fajną krzywdę bym dziecku zrobiła...

2015-06-18 20:56

Moja teściowa chciała, żeby dziecko miało na imię tak jak ona... Myślałam, że zwariuję. Na szczęście urodził się chłopak. Jeszcze mi mówiła, że jak będzie chłopak to ma być Staś... , ale nie jest stasiem tylko Karolkiem tak jak nam się podobało.

2015-06-18 10:40

Oliss najwazniejsze żeby Wam się podobało :-) i że to Wasz wybór a nie całej rodziny hirudo-bonum wiem że nie ma się czym przejmować,ale jak to trwa zbyt długo to na prawdę bywa męczące, wie dobrze, ze Antka nie będzie to i tak nazywa, a ja na siłe nie będe mu podawała imienia, bo nie jesteśmy zdecydowani i tyle i nic na to nie poradzę. A nie chce też na siłę przekonywac męża że ma być takie czy takie, będzie chyba Bartel lu Patry, ale to też jeszcze nie wiadomo - mąż mówi, spokojnie, coś się wymyśli, no to się nie spinam :-) Dziadki też nie mogą tego zrozumieć, ze teraz młodzi o imieniu sami decydują, bo kiedyś faktycznie tak było, ze po babci, dziadku,pradziadku i td i że musi być patron....ja patrze na to, czy mi się podoba czy nie i tyle. I jeszcze mi narzucają to może drugie imie - a ja też nie chce dawać dwóch, bo to tylko komplikuje życie.

2015-06-18 10:26

też jestem za Adasiem ;)) partner przegłosowany ;)

2015-06-18 09:49

Mandarynk a- niektórzy dziadkowie tak mają i tyle. Nie przejmuj się i daj dziecku na imię jak Ty zechcesz. To przecież Twoje a nie ich dziecko. Jak chcieli, żeby ich syn się tak nazywał, to mieli przecież ku temu okazję. My też nie mamy jeszcze ostatecznie wybranego imienia. Będzie Piotruś lub Adaś. Pewnie do dnia porodu nie zdecydujemy, choć ja juz tak za Adasiem jestem, że partner już chyba się z tym pogodził ;p

2015-06-18 09:29

no to wymyślają imiona po babciach ;) nas na szczęście nikt nie wtrącał się jak mały ma mieć na imię :)

2015-06-18 08:38

Mija znajoma zarzuciła mi ze moja córka nie ma imienia po żadnej z babć haha a jedną to Hania a druga Irena i nie chciałam po prostu