Ciąża i poród (2187 Wątki)
Dzisiaj minął termin porodu wyznaczony na podstawie pierwszego usg. I tak jak do tej pory miałam skurcze to od jakiegoś tygodnia nic, kompletnie nic!! Co ciekawe do ostatniej wizyty u lekarza (która była tydzień temu) wszystko wskazywało na to, że urodzę przed terminem, szyjka zaczęła się skracać (w 34 tyg) i rozwierać (doszła do 2 cm rozwarcia) ale teraz wszystko stanęło w miejscu. Nie jestem jakaś panikarą więc czekam. Przy pierwszym dziecku wody odeszły mi w domu na dwa dni przed wyznaczonym terminem. Już nudzi mi się to czekanie. Próbowałam trochę przyśpieszyć (skaczę na piłce, piję siemię lniane, o seksie nie już nie wspomnę). Ale dziecku po nowym roku to już się chyba na świat nie śpieszy. Kolejną wizytę mam 8 stycznia, bo przez święta przychodnia była nieczynna. I teraz nie wiem, czy czekać do tej wizyty czy zgłosić się pod jakimś pretekstem do szpitala. Do 2 tygodni od terminu to jeszcze norma ale ja już chciałabym mieć poród za sobą....Co byście zrobiły?
2021-05-10 14:22
Kąpiele pomagają się odprężyć. Spacer tez I przy okazji przewietrzysz głowę. Dziecko najwyraźniej chce być jeszcze w brzuszku;))
2021-05-10 14:04
Ja w szpitalu najchetniej bym nie wychodzila spod prysznica. W trakcie porodu, byl jak zbawienie. Bardzo pomagał lagodzic bol
2021-05-10 13:19
Dominika no tak w trakcie porodu to kapiel bardzo, ale to bardzo pomaga
2021-05-10 12:58
Ja kilka dni przed już sobie pozwalałam na taki relaks w kąpieli i nie było efektów, raczej to zbieg okoliczności jak dla mnie. Jednak każdy jest inny.
2021-05-10 11:07
Mi kąpiel również pomogła i skakanie na piłce żeby mnie tak nie bolało.
2021-05-10 10:01
Może też tak być jak piszesz Anita
2021-05-10 08:54
Z tą kąpielą to mogło być różnie, jak byłam na porodówce, to mi położna zaleciła bardzo ciepłą kąpiel aby zniwelować bolesne skurcze i przyspieszyć akcje, wiec może po prostu była za ciepła woda
2021-05-10 06:34
Lila pewnie to zbieg okoliczności bo kąpiel właśnie łagodzi skurcze jak są, więc wątpię by je wywowała
