lewatywa przed porodem

Mi bez lewatywy i tak leciało potem wszystko ciurkiem, mąż nie zwrócił szczególnie uwagi co tam się działo, nie zaglądał i ja sama też za bardzo nie zwracałam na to uwagi... w skurczach i przy takim poziomie bólu raczej nikt nie zauważa samego momentu wypróżnienia, przecież tam lecą wody płodowe, krew i wszystko jak popadnie...

Przy pierwszy porodzie (12 lat temu) miałam robioną lewatywę. W ubiegłym roku cc miałam robione cc i nie miałam lewatywy, ale decyzja o cc zapadła dość szybko i raczej nie było na to czasu. Choć coraz częściej slyszy się że nie ma takich zaleceń.

Zuzka teraz lewatywa już nie jest zalecana do każdego porodu zależy jak zdecyduje lekarz jednak dla własnego komfortu lepiej się na nią zdecydować bo chyba lepiej jak sama się załatwisz w ubikacji niż przy porodzie ma Ci się przytrafić nie panując nad tym przy wszystkich pewnie też i przy mężu który zdecydował się towarzyszyć Ci w tych ważnych chwilach. Wiadomo że personel medyczny widział pewnie wszystko ale sama będziesz się źle czuć po takim czymś 

Zuzka nie nie miałam robionej lewatywy.

Zuzka2 Dokładnie tak. Sama sobie odpowiedziałaś. W trakcie skurczy partych nie panujesz nad zwieraczami. Aby czuć się psychicznie lepiej warto zrobić lewatywę. Nie jest ona obowiązkowa. 

Dziewczyny miałyście robioną lewatywę przed porodem ?

To ułatwia przejście przez cały proces porodu ?

Decydować się na nią ?

To jest tak, że w czasie porodu dochodzi do wypróżnienia i nie da się nad tym zapanować ?