lewatywa przed porodem

ll!a polecam przed planowanym terminem porodu jeść większość warzyw i delikatnych potraw i dużo błonnika. Organizm swietnie się czyści. Ja tak zrobiłam i nie musiałam robić lewatywy (przez ostatni tydzień wyproznialam się kilka razy dziennie w dodatku chwile przed odejsciem wod rowniez) ani też nic krepujacego się przydarzyło się na sali. Gdyby wody odeszły mi w domu to chyba przed wyjazdem do szpitala wolałabym zrobić lewatywę niż w szpitalu. 

Ja mam większe  obawy przed oddaniem stolca na sali porodowej, niż samego porodu. Chodź dla położnych to żaden problem bo takie rzeczy zdarzają się podczas porodu, Ja Wykonam lewatywe bo będę czuła sie bardziej komfortowo i będzie to bardziej higeniczne. 

Strach może być z wypróżnieniem, ale do domu też bez tego nie chcą wypuścić

Pauli ja 5 dni po cc okrutnie bałam się wypróżnienia bo ból był straszny, jednak tyle przetrzymałam że już samo poszło a nawet to bolała więc po cc chyba jeszcze gorzej z wyorixniniem choć nie mam porównania 

Lewatywa ma też pomóc odłożyć w czasie pierwsze wypróżnienie po porodzie, którego wiele kobiet się boi, szczególnie kiedy doszło do nacięcia krocza... mi jednak nie sprawiło to problemu, warto jeść dużo błonnika i dobrze się nawadniać, żeby uniknąć zaparć i niepotrzebnego parcia na siłę

Ja teraz nie miałam lewatywy ale byłam bez posiłku wiele godzin przed cc ( cc o 11 a ostatni posiłek o 17 dzień wcześniej) 

pannaXoanna, jak wklejasz cytat to warto podać linka do artykułu, aby każdy mogł cały kontekst poznać. Bo nie każde źródło jest wiarygodne, więc niech każdy sam rozsądzi. Tutaj się zgadzam, ale tak na prszyszłość.

Ja nie miałam nawet proponowanej lewatywy w szpitalu. Jednak moja koleżanka po pierwszym porodzie powiedziała, że przy drugim to sobie zażyczy i chce mieć ją wykonaną.

Na znana-polozna.pl jest akapit „Zastanów się, czy chcesz mieć wykonaną lewatywę. Rozumiem, jest to nieprzyjemny zabieg, masz prawo mieć wątpliwości. Jednak lewatywa skutecznie pobudza akcję skurczową macicy, a także pozwala uniknąć krępującej sytuacji podczas porodu.”