Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

lewatywa przed porodem

Data utworzenia : 2016-07-12 12:22 | Ostatni komentarz 2022-01-09 15:08

sylwia.slowicka

9187 Odsłony
202 Komentarze

hej dziewczyny nie wiecie czy lewatywa jest obowiązkowa przed porodem ?

2020-07-06 14:19

Adamos no to prawda położne są roze.. można trafić na jakąś wredna.. to wtedy na pewno kobiecie by się zrobiło głupio i byłoby jej wstyd. No ale tak jak pisalalm, jeżeli ktoś nie ma możliwości to nie jest jego wina, ze popusci.. ale jak ktoś ma możliwość zrobienia lewatywy to lepiej zrobić i bez stresu rodzic ;) 

Patrycja ja pamiętam wszystko  ;) odkąd mi podłączyli oxy dotąd aż urodziłam;) ten bol tez pamiętam i to bardzo dobrze  ;)

2020-07-06 13:42

macie razcje zalezy od położnych,ale jakby mi coś powiedziały to pewnie bym pewnie odpyskowała....zresztą poród to takie emocje

2020-07-06 12:51

Niby to fizjologia i nie ma się czego wstydzić ale położne są różne jak wszędzie i mogą skomentować jak coś popuscimy  ;) 

2020-07-06 11:15

Ja też się wstydzę, że popuszczę, więc dla spokoju sobie zrobię. 

2020-07-05 23:21

Niby naturalna rzecz, ale ja jednak wolałabym skorzystać z lewatywy i być spokojna przynajmniej w jednym temacie....tym bardziej że lewatywa to nic nieprzyjemnego i bolesnego.

2020-07-05 23:19

przy pierwszej i drugiej ciąży miałam natomiast teraz przy trzeciej już nie.

Kontrola jakości przy córce jak miałam lewatywe to i tak chyba puściłam bo w czasie partych mnie nagle podmywały

2020-07-05 23:12

Ja nie miałam lewatywy, widać nie jest obowiązkowa, a czy niespodzianka była to nie wiem hah... Jest to wstydliwe ale no cóż ...

2020-07-05 21:58

Owszem to normalne ,nawet po lewatywie w jelitach może coś pozostać.Wymogu nie ma,położne zachęcają ale nie namawiają,a tak jak piszecie często orgaznizm kobiety się sam oczyszcza przed porodem to już w ogóle problem z głowy :) 

Patrycja ja z pierwszego pamiętam tak na wyrywki ale z drugiego wszystko ,było na spokojnie,bez nerwów i krzyków.Przy pierwszym rodziłam z mężem przy drugim sama.