Laktator w wyprawce

Z laktatorem czekam na ostatnią chwilę z zakupem przed porodem, może jeszcze się pojawi do testowania. Ale nie mam szczęścia do laktatorów. Jestem tu dwa lata i nic.

Laktator to rzecz która na początku jest bardzo przydatna. Ja przez pierwszy miesiąc używałam laktatora dzień i noc i nie wyobrażam sobie mieć ręcznego 

Ja też uważam, że na tym sprzęcie to akurat nie ma co oszczędzać!

Jak ktoś by dostał od kogoś i mało potrzebował, to na ręcznym da radę. Ale jak trzeba kupić to lepiej dołożyć i od razu elektryczny bo szkoda pieniędzy. A jak się często używa to nawet nie ma nad czym się zastanawiać.

Ja pamiętam jak szwagierka męczyła się bardzo z ręcznymi laktatorem 10 lat temu, więc zaraz pod koniec ciąży zakupiłam laktator z lovi i byłam mega zadowolona. 

Ja nie miałam nigdy ręcznego i gdy przed porodem zastanawiałam się nad zakupem laktatora czytałam na różnych stronach forach to właśnie mało która kobieta ręczny polecała mówiła że tylko i wyłącznie elektryczny ale jeżeli na przykład gdzieś wychodzimy wyjeżdżamy i potrzebujemy go użyć naprawdę sporadycznie i szybko szybko w takim sensie żeby nie rozkładać tych wszystkich części nie rozciągać kabla i przede wszystkim poprzedzić sobie tego jednak lekkiego hałasu który zawsze laktator robi to gdzieś tam w zanadrzu zalecają taki ręczny laktator na takie sytuacje mieć natomiast Dla ułatwienia i do takiego codziennego użytkowania tylko i wyłącznie elektryczne

Ja nigdy ręcznym nie odciągałam, ale to pewnie męka, zwłaszcza jak ktoś często musi odciągać pokarm. Laktatory Lovi są super, a ja sama używałam Canpol babies Easy&Natural, który udało mi się wygrać w testach i też dawał ładnie radę :)

Ja miałam problemy z pokarmem laktator rozkręcił laktacje więc u mnie jak najbardziej przydatna wyprawkowa rzecz