Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2339 Wątki)

Kompletujemy wyprawkę dla noworodka

Data utworzenia : 2014-04-02 10:29 | Ostatni komentarz 2016-11-25 10:11

Redakcja LOVI

82169 Odsłony
1892 Komentarze

Za chwilę Twój maluszek pojawi się świecie. Chciałabyś dać mu wszystko co najlepsze i wskazane. Podpowiemy Ci, jak skompletować wyprawkę, by z dbałością o racjonalność i kieszeń, zapewnić maleństwu wszystko, co potrzebne.

2015-10-08 12:44

dziewczyny jedzenie jak jedzenia, u mnie nie było takie najgorsze,ale gorzej się wyszczerbione talerze... na prawde co jak co, ale mogli by kupić od czasu do czasu jakieś talerze, przecież nie są takie drogie, w ikea można kupić fajny talerz za 2zł Jeśli chodzi o wyprawkę dla dziecka, słuchajcie a ja byłam w takiej sytuacji, że jak już urodziłam, mojego męża jeszcze nie było bo nie dojechał, dziecko po porodzie trzeba było ubrać, ubranka i całą resztę miałam w torbie połozna powiedziała, że nie bedzie grzebała w torbie *wszystko było na wierzchu, nie trzeba było grzebać i jej to mówie, że wystarczy otworzyć torbę a ona nie i koniec i nie ubrała mi dziecka... okręciła go tylko w pieluche i tyle. Mąż jak przyjechał i ubrał. Dziewczyny jak traficie na taką położną jak ja to na prawdę warto żeby ktoś inny był przy porodzie chociażby po to, żeby Wam ktoś dziecko ubrał...

2015-10-08 10:56

jamartynam współczuję sam wygląd jedzenie zniechęca żeby cokolwiek zjeść.

2015-10-07 23:02

Jamartynam, faktycznie, strasznie to brzmi. W szpitalu, w którym rodziłam (publicznym) jedzenie było w porządku, ale dosyć mało, dlatego sucharki, wafle oraz biszkopty bardzo się przydały. :)

2015-10-07 19:58

ja się opychałam waflami ryżowymi (dzięki Bogu, że je miałam) bo jedzenia nie wspominam milo;( najbardziej zniesmaczył mnie chyba na kolacje chleb z papka z rozgotowanego mięsa i marchewką i to pomielone:( jakby to jakiś smak miało to jeszcze, ale ani nie wyglądało ani nie smakowało ;)

2015-10-07 19:28

Jedzenie w państwowych szpitalach niestety nie cieszy się dobrą opinią co innego w prywatnych tam są rarytasy. Ale jak jest rodzina to zawsze coś dowiezie a ktoś bardo głodny nie pogardzi szpitalnym

2015-10-04 11:17

Przy drugim porodzie człowiek jest mądrzejszy :) Ja nie kupowałam zwykłego papieru bo i tak nie mogła bym to używać za to papier nawilzany czy chusteczki do higieny intymnej to super sprawa szczególnie po porodzie. Ja przy drugim postanowiłam zmienić szpital co prawda jest on bardzo zaniedbany wręcz pamięta komunę ale opiekę ma super i wszystko dają nie trzeba się o nic prosić. Tylko jedzenie woła o pomoc przy takim jedzeniu człowiek długo by nie pociągnął. Co mnie jeszcze zaskoczyło ,opieka nad matką i dzieckiem cierpliwośĆ i pomocny personel medyczny byłam w szoku bo po pierwszym porodzie miałam złe doświadczenia. Nawet dwa pudełka dla dziecka dostałam

2015-10-03 12:20

Na stronie internetowej szpitala, w którym rodziłam również była lista potrzebnych rzeczy. Dostosowałam się do niej i jak się okazało jakieś 30% przyborów było zbędnych. Niestety po wyjściu do domu również m się nie przydały. Myślę, że jeśli jeszcze kiedyś zajdę w ciążę i trafię na porodówkę to spakuję torbę z głową, a nie wytycznymi szpitala.

2015-09-29 16:47

Wcale to nie jest powiedziane, że przy drugim dziecku jest łatwiej; ) Moja przyjaciółka rodziła równy rok po mnie, w tym samym szpitalu a lista wyglądała zupełnie inaczej. Ja rodziłam w innym miejscu i też były inne rzeczy potrzebne. Faktycznie, ja sama wiedziałam czego mi było brak (jak np. porządny laktator, o który nie musiałam się prosić) i to mogłam sobie spakować "nad" to co miałam na liście.