Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Komórki macierzyste - nieoceniony lek czy biznes

Data utworzenia : 2013-11-06 14:52 | Ostatni komentarz 2019-12-03 14:41

Redakcja LOVI

28210 Odsłony
230 Komentarze

Przed Wami poród. Zastanawiacie się, czy nie pobrać komórek macierzystych i nie zdeponować ich w banku. Szacujecie swoje możliwości finansowe, rozważacie za i przeciw. Nim podejmiecie ostateczną decyzję, przeczytajcie opinię położnej. ----- Iwona Oddanie krwi pępowinowej (2013-04-24) Czy ktoś oddawał krew pępowinową przy porodzie? Czy warto? Jaki koszt? Jaką instytucję wybrać do przechowywania? ----- johny: Bank Krwi Pępowinowej‎ Czy jest na forum jakaś mama mama, która się zdecydowała skorzystać z usług takiego banku...? Warto...? Co o tym myślicie...? W Polsce bodajże tylko w dwóch szpitalach można oddać krew do "publicznego banku", za granicą jest to rozwinięte na szeroką skalę... przykre ale prawdziwe. Czy gdybyście miały okazję oddać taką krew, zrobiłybyście to dla dobra innych...? Wg mnie to świetna inicjatywa i sama chętnie bym oddała, jednak w szpitalu, na który się zdecydowałam, można to zrobić tylko i wyłącznie odpłatnie... a są to ogromne koszty...

2013-11-07 09:59

Ciekawy artykuł na ten temat: http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,101580,14779595,Komorki_macierzyste_w_neurochirurgii__jeszcze_nie.html Polecam przeczytać!

2013-11-06 20:27

Ja również nie zdecydowałam się ze względu na wysokie koszty. Jednak w tym czasie kiedy rodziłam przez kilka dni w moim mieście była taka akcja, że można było oddać anonimowo swoją krew dla innych i jak już leżałam na porodówce przyszła do mnie babka, właśnie z któregoś z tych banków krwi z pytaniem czy oddam im swoją krew. Stwierdziłam że skoro mnie nie stać żeby przechowywać ją dla własnego dziecka to może pomogę innemu, no i oddałam:) ale z zastrzeżeniem że ja nie będę mogła z niej skorzystać w razie czego!

2013-11-06 17:05

No właśnie dobry tytuł wątku. Bo tak naprawdę czy to nie jest przypadkiem zarabianie na naszej chęci tego aby nasze dziecko było zdrowe? Powiem szczerze że zastanawiałam się nad tym, tylko te koszta. Tak samo jest ze szczepieniami ochronnymi które tez nie mało kosztują. Ja się poprostu czasami zastanawiam dlaczego jest powiedzenie że za pieniądze zdrowia się nie kupi, a tu proszę bank krwi pępowinowej, szczepienia. Jednak naprawdę ten kto ma pieniądze może wszystko. Szkoda tylko ze Bóg rozdzielając pieniądze nie podzielił wszystkich po równo, albo przynajmniej nie stworzył na świecie ludzi którzy potrafili by rządzić i za zdrowie nie trzeba by było płacić.

2013-11-05 18:00

Z tego co czytałam z ulotki, to z krwi pępowinowej namnażali komórki macierzyste i to z powodzeniem. Tu jest stronka www.progenis.pl

2013-11-05 14:28

za parę miesięcy będę miała drugiego malucha. i sama nie wiem czy pobrać tą krew. nurtuje mnie w tej kwestii kilka rzeczy. po pierwsze - komórki macierzyste z powodzeniem można uzyskać z tkanki tłuszczowej i to w większej i lości niż z krwi pępowinowej. tych jest mało i nie można jej póki co namnożyć. po drugie nawet gdyby jakieś choróbsko się pojawiło to i tak nie można skorzystać ze swojej krwi pępowinowej (swojego dziecka dla swojego dziecka) bo dawca nie powinien mieć chorób nowotworowych w historii zdrowotnej, więc jak już to lepsze są komórki od dziecka zdrowego. po tzrecie tak techniczna sprawa: nie wiem co normalnie dzieje się z krwią pępowinową - czy aby nie powinna trafić do Malucha? czy cofa się do łożyska? przy pierwszej ciąży podczas zajęć w szkole rodzenia, pewna Pani z firmy zajmującej się przechowywaniem krwi pępowinowej zrobiła na mnie bardzo złe wrażenie, była namolna, opryskliwa i nie odpowiadała wprost na pytania. zraziłam się.

2013-10-26 15:56

Faktycznie krew pępowinowa może zdziałać cuda, ale te koszty za pobranie i przechowywanie to są ogromne pieniądze. Gdyby mnie było stać, to pewnie bym z tego skorzystała, bo dla dziecka zrobi się wszystko.

2013-10-12 18:24

Moja siostra będzie oddawała krew pępowinową z tego co wiem to znalazła firme chyba z krakowa która bierze za pobranie 1500 zl a za każdy rok przechowywania 500 albo 600zl. Ona twierdzi że warto wydać takie pieniądze

2013-10-12 12:46

Ja dowiedziałam się o tym za późno, ponieważ dziecko było już z nami. Co prawda nie wiem do końca czy zdecydowałabym się na to, ale już i tak jest po fakcie. Rzeczywiście koszty są ogromne, ale może kiedyś zdecydujemy się na to.