Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Kawa w ciąży czy jednak nie?

Data utworzenia : 2020-08-12 16:37 | Ostatni komentarz 2024-09-12 23:07

adamos

11766 Odsłony
226 Komentarze

Dziewczyny ostatnio spała bym na siedząco.nie wiem czy dlatego że rano wstaje czy ta pogoda czy zmęczenie. Nie pije kawy odkąd dowiedziałam się o ciąży a wcześniej zawsze rano piłam. Pijecie  kofeinowa  kawę czy radzicie sobie w inny sposób? Może jest coś zdrowego a pobudzajacego .... 

2021-01-12 15:51

Ja nigdy nie byłam kawoszem. Kawę piłam od święta, bardzo rzadko. Obecnie jestem w 15 TC i pije kawę latte 2-3 razy w tygodniu. 

 

Kawa latte to 3/4 mleka a jedynie 1/4 kawy mielonej także mam nadzieję że to niegroźne. 

2021-01-12 13:03

Ogólnie przyjmuje się, że w ciąży można przyjąć 200-300 mg kofeiny, co równa się ok. 2 filiżankom kawy. Więc jedna kawa w ciąży np. z rana ci nie zaszkodzi. Oczywiście ze wszystkim trzeba uważać, bo nadmiar wszystkiego szkodzi. Ja codziennie rano piję kawę z mlekiem i jest to jedyna kawa w ciągu doby. Bardzo rzadko napiję się herbaty. Poranna kawa ratowała mnie na początku ciąży, kiedy moje ciśnienie drastycznie spadło i chodziłam prawie nieprzytomna. 

Dlatego myślę, że kawę można wypić, ale z rozsądkiem.

2021-01-12 09:47

Można pić kawę w ciąży w odpowiedniej ilości i w zależności od tego czy pijesz również cherbatke która też zawiera dużo kofeiny najlepiej skonsultować się z lekarzem on powie ci ile kofeiny może przyjąć twój organizm chyba że są do tego jakieś przeciwwskazania. Ja piję kawę inke ☺

2020-11-04 04:04

W moim przypadku o kawie w ciąży do około 15 tygodnia nie było mowy z powodu mdłości różnych nieprzyjemnych dolegliwosci ciazowych najzwyczajniej w świecie mnie odrzucilo przez co dosłownie chodziłam jak trup pozniej stopniowo ochota. Zaczela wracac i do końca ciazy pozwalalam sobie bez żadnych wyrzutów na kubek pysznej kawy z rana poniewaz bez niej nie wyobrażam sobie dnia 

2020-08-26 20:44

Ja już nie palę i okropnie mi przeszkadza jeśli czasem jestem zmuszona do biernego palenia. Niestety palacze nie rozumieją mojego zdenerwowania. Sama tez kiedyś nie rozumiałam co komu przeszkadza że obok niego palę, dopoki nie rzuciłam.. 

2020-08-26 15:51

Ja sobie nie wyobrażam żeby ktoś palił w domu. Wyprowadziła bym się chyba bo bym tego nie zniosła. Nawet jak paliłam to przeszkadzało mi jak się siedziało w dymie, więc nie wiem jak ludzie tak mogą palić i mieszkać w tym. Fuuuu 

2020-08-26 13:18

To prawda takie samoskrecane też strasznie śmierdzą. 

2020-08-26 09:24

Oj wiem, że bierne palenie jest gorsze niż czynne. U mnie na szczęście nikt w domu nie pali. Dla mnie każdy papieros śmierdzi, owszem te ruskie to tragedia, ale nawet te mentolowe ze sklepu to jednak smród. Potem ubrania i wszystko śmierdzi. Jak ktoś w domu pali to potem w tym mieszkaniu jest tak nieprzyjemnie.