Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Jazda autem

Data utworzenia : 2024-02-26 19:55 | Ostatni komentarz 2024-07-09 14:29

Nataliaa67

1090 Odsłony
101 Komentarze

Dziewczyny jak radzicie sobie z kierowaniem samochodu ? Nadal jezdzicie czy musicie mieć szofera ? 
Zaczynam czuć dyskomfort kiedy mam prowadzić auto i czasami zaczyna mnie to stresować. Jak jest u was ? 

2024-03-08 15:34

To prawda z tą chorobą lokomocyjną. Sama mam już od dzieciństwa, na dłuższe trasy to bardzo męczące. Za kierownicą jest ok, na przednim siedzeniu na dwa razy, a najgrzej z tyłu jak siedzę z córką.. No i nie mogę w samochodzie nic czytać, ani przeglądać w telefonie, bo od razu mnie tak mdli, że musimy się zatrzymywać. Najlepiej patrzeć przez okno na drogę..

2024-03-07 23:45

Ja też zdecydowanie lepiej czułam się za kierownicą. Z tyłu w aucie mnie muliło strasznie...

2024-03-07 13:18

Za kierownicą dużo zadziej ma się chorobę lokomocyjną, poniewaz skupiamy wzrok po za wnętrze samochodu i bardziej jesteśmy w stanie przewidzieć że zaraz będzie zakręt, wzniesienie itp. Nawet w autobusie dzieciom z choroba lokomocyjną zalecają siedzenie z przodu żeby mogły przez szybę widzieć co się dzieje 

2024-03-07 06:46

Kasiula dużo kobiet ma mdłości w ciąży podczas jazdy, ja miałam okropne.. potrafiłam na światłach zwymiotować.. ale kierując jakoś to mija albo po prostu się o tym nie myśli nie wiem. 

2024-03-06 23:20 | Post edytowany:2024-03-06 23:24

Ja osobiście najlepiej się czuję za kierownicą, mogłabym jeździć na okrągło, robię tygodniowo trasy na odległość ok 150-400 km i sprawia mi to ogromną przyjemność, zaś paradoksalnie, jeżeli chodzi o kwestie jazdy jako pasażer to już nie jest tak kolorowo, gdyż po prostu robi mi się niedobrze , w sumie od zawsze tak miałam i w ciąży tylko się to zagłębiło � 

 

 

P. S. Jestem obecnie w 5 mies. I pewnie będzie to tak wyglądać do samego końca �

2024-03-06 22:13

 

Ja puki co jestem w 5mc o ciężko się jeździ czasem siły brak a co dop będzie w 8/9mc ale wyjścia nie mam mąż za granicą i zjeżdża co 2tyg na 3 dni i znów jedzie a ja muszę jeździć z młodszym do przedszkolaka, starszy do szkoły i wszędzie muszę jeździć i jeszcze z młodszym dodatkowo na zajęcia z neurologopeda i tyflopedagogiem więc jazdy czasem mam cały dzień , plus zakupy itd .i tak cały czas muszę sobie niestety sama radzić.

2024-03-06 14:34 | Post edytowany:2024-03-06 14:35

O rety, tuż przed porodem. Anabanana ależ twardzielka z Ciebie ;) gratuluję  😊

2024-03-06 12:15

ja w dniu kiedy wieczorem jechalam na porodowke rano normlanie kierowalam autem :D