Ciąża i poród (2197 Wątki)
Jazda autem
Data utworzenia : 2024-02-26 19:55 | Ostatni komentarz 2024-04-12 11:24
Dziewczyny jak radzicie sobie z kierowaniem samochodu ? Nadal jezdzicie czy musicie mieć szofera ?
Zaczynam czuć dyskomfort kiedy mam prowadzić auto i czasami zaczyna mnie to stresować. Jak jest u was ?
2024-02-27 06:15
Ja przestałam prowadzić 2 tyg przed ale to w sumie tylko dlatego, że miałam ogromny brzuch i było mi mega niewygodnie bo jestem niska, a fotel przesunięty do przodu sprawiał, że brzuch był na kierownicy :D
2024-02-27 05:50
Ja jeździłam samochodem do samego końca. Czułam się bardzo komfortowo, jak ja prowadziłam. Nie nadawałam się jako pasażerka bo wtedy źle się czułam. Miałam adaptery, przez to nie zgniatałam brzuszka i mogłam jeździć godzinami. Jeśli nie czujesz się pewnie, raczej odradzałabym jazdę samochodem.
2024-02-26 22:22
Na końcówce ciąży jak gdzieś jechałam to już tylko z mężem i on prowadził chociaż ja czułam się bardzo dobrze do samego końca i nie miałam żadnych skurczy to czym bliżej porodu to jednak miałam z tyłu głowy że może zacząć się w każdej chwili nawet w samochodzie
2024-02-26 22:15 | Post edytowany:2024-02-26 22:16
Ja nie czułam, że zgniatam, ale zdecydowanie lepiej mi się jeździło z adapterem do pasów takim zielonym. Ale zza kierownicy miałam ciężko wysiąść choć nie bylam wielkich rozmiarów.
2024-02-26 21:42
Miałam te same wątpliwości o jazdę autem. 7miesiac i coś czuję ,że to ostatnie chwile jako kierowca .. mam wrażenie że zgniatam dzidzię, ciągle reguluje oparcie. Niewygodnie prowadzić.
2024-02-26 21:38
Ja miałam tak że w 3 trymestrze około bałam się jeździć. Czułam jakby mi siadło na koncentrację. Jakbym jechała trochę na drugi dzień po imprezie. Brak koncentracji w 100%, źle się patrzyło a jak padało to już w ogóle. Modliłam się żeby mi nikt na pasy nie wyskoczył bo orientowałam się lekko przed nimi mimo że szybkonnie jechałam. Normalnie wsiądę w każde auto, busa z przyczepka, z koniem, z laweta, nie mam oporów ale wtedy czułam się niepewnie na drodze jak z urazem po jakimś zdarzeniu drogowym. Na dalsze drogi zabierałam kogoś lub jechał partner jak mógł plus kamerkę miałam u siebie w aucie a w okół komina musiałam to jeździłam.
2024-02-26 21:32
Ja również prowadziłam dokąd tylko mogłam czyli do stwierdzenia że szyjka się zgładziła i muszę wyłącznie leżeć. Brzuch miałam ogromny w końcówce ciąży więc jako tako mi nie przeszkadzał. Jedynie co to trochę się stresowałam i noga z gazu haha i teraz z dzieckiem też jezdze jakoś wolniej, ostrożniej. Wolałam prowadzić niż być pasażerem bo jako pasażer było mi często niedobrze.
2024-02-26 21:22
Ja też jeździłam całą ciążę w niedzielę byłam i rodziców a w poniedziałek urodziłam hihi jedyne co na dłuższych trasach musiałam się częściej zatrzymywać na siu siu