Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

Jak wybrać ginekologa prowadzącego ciążę?

Data utworzenia : 2016-07-05 11:09 | Ostatni komentarz 2018-09-10 15:00

Redakcja LOVI

7287 Odsłony
74 Komentarze

Czym się kierować przy wyborze lekarza prowadzącego ciążę? Na co zwrócić uwagę podczas pierwszych wizyt? Podpowiadamy.

2016-07-09 16:00

Ja chodzę do ginekologa prywatnie. Pierwsze 2 wizyty byłam u jednej Pani ginekolog która była nie miła, nic się od niej nie mogłam dowiedzieć, jak wykonywała usg musiałam o wszystko pytać czy wszystko w porządku i wgl.. Na prenatalne wysłała mnie do szpitala i lekarz który mi wykonywał zadzwonił po nią żeby przyszła, nie pamiętała swojej pacjentki choć dzień wcześniej u niej byłam na wizycie...Postanowiłam zmienić ginekologa i druga Pani ginekolog która prowadziła i prowadzi nadal mają ciążę jest świetna, wszystko wytłumaczy, powie i doradzi.. Gdy tylko mnie zobaczy w szpitalu na badaniach uśmiechnięta podejdzie zapyta jak się czuje i wgl... Najważniejsze moim zdaniem jest podejście do pacjenta, jak nas traktuje jaki ma stosunek lekarz do nas, bez tego ani rusz. Jeśli nam coś nie odpowiada w lekarzu najlepiej zmienić i nie denerwować siebie po wizycie i maleństwa. ❤

2016-07-09 13:54

Miałam wykupioną prywatną opiekę, więc gdy dowiedziałam się o ciąży rozpoczęłam poszukiwania. Głównie czytałam opinie w internecie. Brałam pod uwagę też miejsce, gdzie lekarz przyjmuje, bo o ile na początku można jechać przez pół miasta, tak pod koniec ciąży robi się to mocno kłopotliwe. Zdecydowałam się na lekarza, z dobrą opinią, tzn. więcej było dobrych niż złych opinii, ponadto miał tytuł doktora nauk medycznych. W praktyce? zmieniłam go po 3 miesiącach. Prawie się do mnie nie odzywał, nic nie tłumaczył. Póki sama nie pytałam to nic bym się nie dowiedziała. Nie zlecał też wszystkich badań i ogólnie miał taki dość olewający stosunek. Drugą panią doktor poleciła mi położna z przychodzi i to była bardzo miła odmiana. Nie dość, że dbała o zlecanie badań, to zawsze tłumaczyła, pocieszała, a i przy wstawaniu podawała rękę, co było bardzo miłe. Dlatego, jeśli cokolwiek nam nie odpowiada w lekarzu, powinnyśmy go zmienić.

2016-07-06 11:18

Dla mnie przy wyboze lekarza prowadzacego ciazy najwazniejsze bylo by byl to lekarz byl przedewszystkim bardzo dobrym specjalista i podszedl do mojej ciazy indywidualnie i dokladnie przyjrzal sie moim problemom gdyz mialam komplikacje w poprzedniej ciazy. Bylo to dosc trudne wiec zmienialam lekarza prowadzacego juz na samym pocztku ciazy. Pozatym zalerzalo mi na tym by lekarz byl kontaktowy i moglabym o wszystko zapytac. Taka byla tez moja pani doktor. Odrazu na pierwszej wizycie dala mi swoj prywatny nr tel by w razie potrzeby do niej dzwonic. Nie rzaluje ze zmienialam lekarza gdyz dzieki pojej lekarce mam zdrowego synka.

2016-07-05 15:44

W poerwszej ciazy chodzilam najpierw na nfz ale zrwzygnowalam gdy lekarz nawet mmie nie zbadal tylko mowil ze kolejna wizyta za miesiac a mialam ciaze zagrozona. A w kolekce czekalam czasami 3h. Wybral lekarza prowadzacego w prywatnym centrum medycznym i jestem z tego bardzo zadowolona, w kazswj chwili moglam do swojego lekarza zadzwonic, mialam duzo badan i usg podczas kazdwj wizyty, zawsze odpowiadal na moje pytania i informowal co sie dzieje z dzieckiem. Podczas drugiej ciazy wybralam lekarza tego samego co podczas pierwszej ciazy oczywisie prywatnie.

2016-07-05 15:30

Ja tez chodze prywatnie gdyż na NFZ nie ma u nas dobrych lekarzy bynajmniej dla mnie. Ja chodzę do najlepszego z opinii w naszym mieście. Wizyty mam co 4 tygodnie wszystkie badania porobione... Gdybym trafila na dobrego lekarza na Nfz to bym chodzila bo wiadomo pieniążki mozna na co innego przeznaczyc. Ale po pierwszym poronieniu az 5 lekarzy na nfz mnie zbywalo dlatego jakos nie mam zaufania...

2016-07-05 15:25

Chodziłam prywatnie, bo wybór lekarzy na nfz w mojej okolicy jest mocno ograniczony. A opinie o tych przyjmujących na nfz były bardzo kiepskie. Koleżanka nie miała wielu badań w pierwszej ciąży zleconych (zmieniła w połowie ciąży na lekarz prywatnego). I tak wszędzie trzeba u mnie dojechać minimum 20km, do lekarza prywatnie też, ale jestem zadowolona z opieki. Co prawda lekarz ma bardzo dużo pacjentek i troszkę zawsze się czeka pod gabinetem, bo zawsze jakieś opóźnienie powstaje, ale interesuje się pacjentkami, jest szczegółowy. W szpitalu też jest zainteresowany swoimi pacjentkami. No i n a nfz on nie przyjmuje wcale. Minusem jest to, że za badania też trzeba płacić, ale część badań zleca mi lekarz rodzinny. Teraz drugą ciężę też ten sam lekarz prowadzi. Ciążę szwagierki także. A i inne kobiety z rodziny męża również chodzą do niego. Gdybym miała wybrać lekarza dalej, to wtedy pewnie wybrałabym kolegę tego mojego. Ale dojazd jest tam gorszy. W każdym razie, gdybym miała wybór dobrego lekarza na nfz, to bym tak chodziła. Prywatne wizyty w ciąży, w skali całej ciąży, to jednak dosyć spory wydatek. Ale nie żałuję również.

2016-07-05 15:10

Ja chodziłam prywatnie, dltego, że przy pierwszej ciąży lekarz z NFZ potraktował mnie w olewający sposób, nie zrobił podstawowych badań i przy poronieniu w szpitalu nasłuchałam się na jego temat:( po poronieniu zapisałam się a wizytę kontroln aprywatnie, zrobiłam wszystkie badania i w pierwszym cylku zaszłam w ciążę. Lekarz prowadził ją bardzo sumiennie, jak tylko panikowałam, że miałam plamienie, czy jak coś mnie kłuło w boku to dzwoniłam i w tm samym dniu miałam wizytę kontrolną. W sumie byłam u niego 20 razy w czasie ciąży i nasłuchałam się w szpitalu, że się na mnie dorobił:( Poiedziałam że moje pieniądze i moja sprawa, ja jestem zadowolona, bo dzięki niemu byłam spokojna w czasie całej ciązy, miałam zrobione wszystkie badania i o nic się nie martwiłam:)

2016-07-05 14:47

Ja chodziłam całą ciążę na NFZ do super pani doktor, która prowadziła ostatnią ciążę mojej mamy. Moja mama ją bardzo chwaliła i wiecie co? Powielam jej zdanie. Oczywiście są kobiety, które mają inne zdanie, inną opinię. Ale wiadomo, że każdemu się nie dogodzi i pewnych rzeczy nie da się uniknąć. Jednak ani doktor miała więcej pozytywnych opinii i znam kilka dziewczyn, które będąc w ciąży, przepisywały się do niej w połowie ciąży. Rzetelna, solidna, miła. Też ma dużo pacjentek, bo większość woli iść do niej, ale kobiety ciężarne zawsze przyjmowane są poza kolejnością, dopiero później inne pacjentki, dlatego zawsze miałam wizytę, tak jak było to wcześniej umówione. A nawet zdarzyło mi się, że musiałam iść wcześniej, niż miałam zaplanowaną wizytę i normalnie mnie wciśnięto i nie musiałam czekać 2, czy 3 tygodni. Pamiętam, jak dzień po porodzie zobaczyłam, jak moja pani doktor wchodzi do mnie na salę. Spytała, czy wszystko dobrze, jak przebiegł poród. Po czym powiedziała, że byłam dzielna i mnie przytuliła :) Niby nic, ale podniosło mnie to na duchu. Dodam tylko, że pani doktor pracuje w dwóch innych szpitalach na co dzień(w jednym przyjmuje ciężarne, badania, usg itp), a w drugim jest położną i anestezjologiem. Akurat ja rodziłam w innym szpitalu i przyjechała też jako anestezjolog, ale wcale nie musiała wchodzić do mnie na salę, a jednak to zrobiła :) Do tej pory chodzę tylko do niej. Miałam problem z nadżerką(musiałam mieć ją wymrażaną), też poszłam do pani doktor. Na wizyty kontrolne również i jak na razie nie zamierzam zmieniać lekarza :)