Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2324 Wątki)

Jak rozpoznać że to już?

Data utworzenia : 2024-01-19 03:40 | Ostatni komentarz 2024-01-29 23:29

Niellka

358 Odsłony
48 Komentarze

Hej, jak u was wyglądał pierwszy poród? A w zasadzie jak rozpoznać że to już? Jak wyglądają skurcze, co jaki czas i czy jest to do rozróżnienia? Jestem w 35tc lekarz nie daje mi za dużo czasu, a mnie boli każdy możliwy mięsień przez co się stresuje „bo to może już„ . Tak samo ból pod lewą piersią, taki ucisk a jednocześnie kłucie, czy to normalne czy już panikuje? 

2024-01-19 16:31

Moj każdy poród to odejscie wodow.. więc sygnał jasny. Ale kilka dni wcześniej w nocy czułam delikatne skurcze a przed drugim porodem dzień przed zaczął czop odchodzić 

2024-01-19 14:02

U mnie żadnych symptomów wcześniejszych nie bylo

2024-01-19 13:22

Ja czułam się bardzo dobrze przed pierwszym porodem poza ciężkimi nocami.. byłam 2tyg po terminie, niedziela.. od rana w ruchu i o 20 zaczęłam mieć skurcze co godzinę a później coraz częstsze.. o 2 pojechaliśmy do szpitala.. wiedziałam, nze to juz mimo , że wyjazd do szpitala przeciągałam bo chciałam rodzic w innym szpitalu niż miał dyżur;) no ale nie udało się;) będziesz czuła,nze to juz i nie denerwuj się tylko spokojnie czekaj;)

2024-01-19 13:19

Przy każdej ciąży poród rozpoczął się od skurczy :) Długi czas miałam te przepowiadające, a kiedy były to te porodowe to były przede wszystkim regularne co 5 minut ,napływające i coraz bardziej intensywne i bolesne. Gdy pojawią się skurcze to licz co ile występują. Jeśli będą regularne przez dłuższy czas i przerwa między nimi coraz krótsza to czas się szykować do szpitala :) Myślę ,że ciężko je przeoczyć :) 

Teraz przy porodzie miałam co 10 minut regularne przez 2 godziny i potem się uspokoiło. Na drugi dzień znów na wieczór przez godzinę co 10 minut ,ale potem zaczęły się już bardziej bolesne i występowały co 5 minut ,więc wiedziałam ,że czas się zbierać :)

Przy moim pierwszym porodzie zero oznak i od razu skurcze co 5 minut :).

2024-01-19 13:11

W obu ciążach po prostu czułam że coś się zaczyna dziać. Najpierw myślałam ze stawia mi się brzuch po jakimś czasie czułam ze to juz sa skurcze. Początkowo miałam co 7-8 minut potem odstęp się skracał i znowu wydłużał. Normalnie kest tak ze powoli ten okres się skraca a skurcze są coraz boleśniejsze bo maleństwo wstawia się w drogi rodne. Wiesz mi nie da się tego przegapić. U mnie bylo inaczej ponieważ miałam pessar i z nim zaczęłam rodzić:) w srodze do szpitala odeszły mi wody po ściągnieciu pessara miałam juz 5 cm rozwarcia i skurcze ustały - pessar podrażniał szyjkę jak został wyciągnięty to ona się rozluźniła i poród zatrzymał na całą noc. Rano zaczęły się ponownie skurcze.

 

Nie stresuj się boli Cie bo się wszystko rozciąga ja chodziłam tak obolała od 33tc. Myślisz jeszcze conajmniej dwa tygodniem przetrzymać żeby wcześniaczek nie był. 3 mam kciuki i dawaj znać na bieżąco:*

2024-01-19 13:03

Ja wiedziałam że coś się święci bo na wieczór czułam takie dziwne skurcze na dole brzucha plus miałam przeczucie że to już, umyłam się z myślą że trzeba będzie już jechać do szpitala, ale po kąpieli wszystko ustąpiło więc poszłam spać. W nocy obudziłam się na siku, jednak jak się ruszyłam wyleciała ze mnie woda. Dziwiło mnie że skurcze były słabe jak na poród ale jak wróciłam z łazienki ponownie się ze mnie wylała woda. Pojechałam do szpitala i okazało się że faktycznie mimo że nie ma jeszcze silnych skurczy ani rozwarcia to poród się zaczyna. Ale u mnie to się podobno zaczęło na odwórt. U mnie też była taka sytuacja że rozwarcie się wcale nie robiło, miałam balonik który też nie pomógł i dopiero mi podali (nie pamiętam nazwy ale przez to miałam mega bolesne nieprzerwane skurcze) i dopiero to pomogło.

2024-01-19 12:25

Przy pierwszym porodzie juz dwa dni cześniej miałam skurcze najpierw regularne , więc jak były co 7 minut jechałam do szpitala. W trasie zrobiły się nieregularne i trwały jeszcze dwa dni w odstępach od 2 minut do godziny luzu. Niektóre już były mega mocne , więc ja już nie spałam praktycznie od dwóch nocy bo i tak co chwilę mnie budziły skurcze. Oczywiście czop odszedł, wiec już krew leciała. Potem zaczęło się o północy już regularnie po tych dwóch dniach. No i to już był mega ból bo u mnie po tych dwóch dniach potem poszło z grubej rury jak sie zaczęły regularne to już było ostro.

 

Przy drugim porodzie miałam indukcję, ale ona nie miała jeszcze wywołać porodu tylko szyjkę przygotować, a po 3h już miałam akcję porodową i 6cm. Tu akurat nawet ból był znośny do 8cm i dałam radę to kontrolować bez problemu :)

nie ma reguły kiedy się zacznie . Jak już czop odejdzie to z pewnością jest to znak, że to lada moment. Tylko ten moment może trwać nawet

tydzień dwa jak przy moim drugim porodzie :)

2024-01-19 11:18

Nie panikuj to najważniejsze. Skurcze porodowe są regularne i nasilające się. Jeżeli masz ból jak przy miesiączce i później przechodzi to prawdopodobnie to skurcze przepowiadające ja miałam w pierwszej jak i drugiej ciąży 2-3 tygodnie wcześniej. Jak się zacznie to będziesz wiedzieć jakoś to tak jest skonstruowane że wiemy kiedy się zaczyna wtedy usiądź weź kilka wdechów i jedź do szpitala będzie dobrze. Powodzenia