Jak przetrwać lato w ciąży

MałaZołza lipiec sierpien to już będziesz spacerować z wózkiem:)) chociaz patrząc na to jak wygląda zima, to lato może być strasze upalne i trzeba będzie się chować w cieniu:(

Ja rodziłam lipiec, sierpień i te upały w obu ciążach były dla mnie okropne. Teraz mam na czerwiec to liczę, że mnie ominą :P

Ja rodziłam końcem stycznia i było wyzwaniem wytrwać na śliskiej nawierzchni :) 

Na szczęście brzuch mieścił się w moich kurtkach o oversizowym kroju, więc garderoby nie musiałam zmieniać :) 

Na pewno w zimie łatwiej o aktywność fizyczna, pamiętam że do połowy grudnia chodziłam prawie codziennie na długie spacery :) 

Ja rodziłam końcem czerwca, więc końcówka ciąży zbiegła się z wysokimi temperaturami. Ogólnie szukałam tylko cienia, dużo piłam wody i schladzalam nogi w rzece :D szczerze mówiąc jedynie miałam bardziej opuchnięte stopy i na spacery szłam w żółwim tempie. Ale wolałabym już przechodzić w ciąży najgorsze upały niż jak moja maleńka wtedy córeczka męczyła się na to ciepło... 

Ja rodziłam w grudniu i trzeba było uważać jak ślisko 

Jak lód jest na ziemi to lepiej w ogóle z domu nie wychodzić. Pod tym względem zima też ciężka. Ja tak porównując to chyba najlepiej znosiłam wszystko jak rodziłam w listopadzie i w maju. Bo w lato i w zimę byłam jeszcze wtedy w dobrej  formie. A w sierpniu ta końcówka była okropna straszne wtedy upały były a ja się gotowałam .

patrząc na obecna pogodę to i zima nie jest łatwa zwłaszcza jak jest ślisko;( trzeba bardziej uważać;( do tego kurtki które nie zawsze chcą sie dopinać;)  wiec tutaj dodatkowo wymiana garderoby dochodzi;) 

Wydaje mi się,  że łatwiej jest przetrwać ciążę zimą ponieważ temperatura ciała jest większa i nie odczuwa się aż tak bardzo zimna. Latem za to jest strasznie gorąco... Nawet w chłodniejsze wrzesniowe dni kiedy inni chodzili w kurtkach to ja w bluzce z krótkim rękawem.