Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

"Hartowanie brodawek" ???

Data utworzenia : 2013-11-22 20:08 | Ostatni komentarz 2020-05-25 23:03

Agnieszka-1982

6395 Odsłony
168 Komentarze

Dziś znajoma podczas naszej rozmowy na temat karmienie zapytała czy " hartuję" piersi i brodawki? To moja druga ciąża ale nie robiłam tego wcześniej i nie wiem jak to robić i czy powinnam. Dodam, że przy pierwszym dziecku nie miałam problemu z karmieniem i jakoś szczególnie nie cierpiałam z powodu ran na sutkach. Może to jest jakiś sposób żeby uniknąć obolałych brodawek...?

2020-05-06 09:44

Jak dla mnie to niepotrzebny wydatek 

Konto usunięte

2020-05-05 14:22

Probowałam dodać trzy razy linka i niestety mi się nie udało... ale nie potępiam nakładek, żebyście mnie źle nie zrozumiały, sama ich używałam krótki czas na jednej z piersi... ale na każdy problem jest rozwiązanie, warto konsultować się z osobami, które mają w tym względzie doświadczenie i nasz przypadek ocenią indywidualnie... konsultacje w tej chwili na pewno są utrudnione, ale z tego co wiem wiele z doradczyń laktacyjnych prowadzi takie porady online... będąc w szpitalu przez te kilka pierwszych dni na pewno warto wykorzystać możliwość zaczerpnięcia takiej oceny ssania jeśli jest na oddziale taka osoba, ale zwykle te wszystkie problemy pojawiają się już w domu i wtedy trzeba zainteresować się już prywatnie taką usługą... w moim przypadku wystarczyły 2 albo 3 wizyty i nie żałuję tych 40zł wydanych na każdą z nich, dzięki temu mogłam karmić bez problemu jeszcze długich kilkanaście miesięcy...

2020-05-05 10:42

Dokładnie nie ma co kupować wszystkiego bo może się przydać. Większość rzeczy jednak okazuje się nie potrzebna. Nasze mamy wogole nie miały takich udogodnień i jakoś dawały radę. Apteki teraz w większości miast są otwarte bardzo długo a niektóre 24h/dobę zawsze można męża wysłać jak zajdzie potrzeba.

2020-05-05 09:29

Kasia też uważam że warto się wstrzymac bo może się okazać że wcale nie będą potrzebne 

2020-05-05 09:13

Ale faktycznie moze lepiej poczekac z zakupem kapturkow jak pojawi sie problem ;) zrezygnuje z tej mozliwosci mam nasc mam kompresy jak juz to nie pomoze to na ratunek wejda kapturki o ile uda mi sie karmic piersia ;) 

2020-05-05 08:17

Mi kapturki wcale nie pomogły a już płakałam przy karmieniu piersią kropka pomógł mi po prostu czas po dwóch miesiącach A to bardzo długo dopiero przestało boleć mnie karmienie teraz jest dla mnie już tylko przyjemnością i czekam aż żebędą pierwsze ząbki i znowu będę płakać z bólu

2020-05-04 19:33

Paulinek nie zgodzę się z Tobą. Z tego co wiem konsultacje z doradcą laktacyjnym to w wielu szpitalach czy przychodniach nie lada przywilej.Ja jestem dobrym przykładem ,że nakładki w żaden sposób nie zaburzyły mojej laktacji,a tylko dzięki nim dziecko mogło pić moje mleko.Często dziewczyny używają  ich ,gdy mają zbyt płaskie brodawki ,lub dziecku ciężko złapać gołą pierś,przydają się przy poranionych sutkach ,przy ząbkujących dzieciach też bywają niezawodne. Zazwyczaj po jakimś czasie dziewczyny z nich rezygnują i karmią bez.Ja karmiłam przy obu córkach od 1 chwil życia ,praktycznie przez cały okres karmienia ,pokarmu miałam tak dużo ,że dzieci mi się krztusiły,bo nie nadążały połykać.Jedynie z doborem rozmiaru bywa różnie ale uważam, że za takie pieniądze warto kupić gdy się nastawiamy na karmienie piersią.

2020-05-04 18:33

A wiadomo jak ten rozmiar dobrac? To na średnicę się mierzy?