Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2184 Wątki)

Fakt czy ciążowy zabobon?

Data utworzenia : 2015-12-04 10:37 | Ostatni komentarz 2021-06-23 13:44

Bławatkowa2015

6234 Odsłony
100 Komentarze

Będąc w ciąży wielokrotnie słyszałam, że kiedy się czegoś przestraszę to nie wolno mi się dotknąć. Wtedy dziecko może urodzić się z jakąś plamą albo defektem. Moja babcia w ciąży przestraszyła się płomieni i zakryła twarz. W efekcie mama przez kilka miesięcy miała czerwoną plamę na oku. Druga babcia przestraszyła się myszy i tata ma "myszkę" na nodze. Czy Wy też słyszałyście o czymś takim? :)

2021-06-11 21:55

Ja miałam przy sobie tylko krzyżyk który schowałam do portfela 

2021-06-11 21:45

Ja już pierścionki pościągałam zrobiło się ciepło i palce lekko opuchnięte. W szpitalu też nie miałam nic przy sobie, do cesarki każą ściągać, a w szpitalu nie odpowiadają jak coś zginie. Także lepiej nic nie brać 

2021-06-11 21:33

Ja obrączkę już zdjęłam ze względu na opuchliznę na palcach. Jeśli chodzi o kolczyki to wolę ich nie zakładać, bo zawsze mam wkrętki i boje się, że mogłyby wpaść dziecku do buzi itp. łańcuszków nie noszę, a innych pierścionków, bransoletek kto też nie więc się tym nie muszę martwić �

2021-06-11 20:42

To pewnie od szpitala zależy czy zwrócą uwagę żeby ściągnąć czy nie. 

2021-06-11 12:20

ja to miałam wszystko obrączkę, pierścionek, wisior i nikt nic nie mówil. Jak rodzialam córkę też miałam biżuterię 

2021-06-11 11:48

Nie nic nie mowily ;)

2021-06-11 11:41

ja posciagałam wszystko po co mam potem latać i szukać gdzie połozyłam;) a wiem ze teraz to jestem jakoś bardziej roztargniona;( i czasami szukam czegoś co obok leży;)

2021-06-11 10:16

No wlasnie, abstrahujac od zabovonow lepiej zdac do szpitala bo nogdy nie wiadomo co sie stanie