Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

do porodu już tuż tuż....

Data utworzenia : 2013-06-14 14:46 | Ostatni komentarz 2015-05-03 19:42

azjatka

7113 Odsłony
49 Komentarze

dziewzyny mam maly problem. w lipcu przyjdzie na swiat moja coreczka wiec jeszcze miesiac czekania a ja tak panicznie sie boje.... nie wiem jak mam poradzic sobie ze stresem.... w glowie klebia mi sie rozne mysli.... czy jest jakis skuteczny sposob aby zajac mysli czyms przyjemniejszym?

2013-12-30 11:45

Takie obawy przed maleństwem to większość kobiet ma, czy da sobie radę, tyle ze chyba nie wszystkie o tym mówią. Wielę watpliwości i pytań mija wraz z pojawieniem się noworodka w rodzinie. My co prawda mamy rodzinę blisko, ale sami wszystkim sie zajmowaliśmy sami poczawszy od codziennych obowiazków po przez zakupy itd.. Jedyne co mnie drażniło to złote rady, noc nie przespana... spij wtedy kiedy i mała spi (a spała zazwyczaj po 20 min- wówczas to ja śniadanie łykałam albo się myłam) Rada to dac na luz nie spieszyć się ze wszystkim a pewne sprawy które do tychczas były na 1 miejscu odpuścić na trochę dalszy plan, sprzątanie prasowanie, to może poczekać.

2013-12-30 11:22

Ja urodziłam poprzez cc tylko taka opcja już wchodziła w grę i to pod narkozą. Miałam gorączkę 39 i mdlałam a mały już był w bardzo ciężkim stanie. Zawsze jest jakieś wyjście z każdej trudnej sytuacji.

2013-12-29 18:24

Dziewczyny dacie radę na pewno. Ja co prawda przez pierwsze dwa tygodnie miałam teściową i mamę, ale one tylko mi gotowały obiady. Gdyby ich nie było to też bym sobie poradziła. To jakoś tak od razu się wie co robić :) Trzymam za was kciuki :)

2013-12-29 13:20

Jak to mi ktos powiedzial: macierzynstwo ma sie we krwi i wszystko przyjdzie samo :) tez sie zastanawiam czy dam rade ale mui byc dobrze! Tez rodzicow i jednych i drugich mamy daleko i jestesmy tu sami. Czasami trzeba zacisnac zeby jesli bedzie tego wymagala sytuacja.

2013-12-29 13:07

Polishgirl: to chyba normalne, że jest pewna obawa przed tym co nieznane, a tutaj będziecie mieli z żywym, ruchliwym maluszkiem, który będzie się do Was przyzwyczajał jak Wy do niego :) Dasz sobie radę, bo jak każda kobieta zostałaś wyposażona w ten matczyny instynkt :) Też bardzo przeżywałam, jak to wszystko będzie wyglądało po urodzeniu córki. Ręce mi drżały na samą myśl o wzięciu jej w ramiona czy zmianie pieluszki. Ale poszło szybko :) A więc głowa do góry. Zbieraj siły i uśmiechaj się najczęściej jak się da! :)

2013-12-29 11:48

polishgirlolga dasz sobię radę! ;) Tym sobie nie zaprzątaj głowy :) Każda daje radę ,bo to wszystko ponoć samo przychodzi ;) Ja poród na dniach ;) Ale nastawienie mam dobre. Jedynie też myślę sobie jak A.Sosnowska co będzie z ciałem po porodzie , jak będą się rany goić i czy krwawienia nie będą zbyt obfite ;)

2013-12-29 11:19

U mnie jeszcze 3,5 tygodnia a przerażenie póki co nie mija :/ Jako takiego porodu się raczej nie boję, a bardziej tego co będzie po jak już wrócimy z naszą kruszynką do domu. Czy damy sobie z nią radę? W Szczecinie nie mamy żadnej rodziny więc na początku zanim przyzwyczaimy się do nowej sytuacji to może być nam ciężko bez żadnej pomocy mamy czy teściowej, ale trzeba być dobrej myśli. Fakt faktem boimy się jak nie wiem i z każdym upływającym dniem chyba coraz to bardziej...

2013-12-29 11:10

Do mojego porodu co prawda jeszcze nie całe 3 miesiace, i jakoś specjalnie nie boję sie samego porodu, jak bardziej tego co bedzie sie dzielo z moim ciałem po porodzie. Ale tak jak Bella mówi będzie dobrze ;)