Depresja w ciąży

Warto robić coś dla siebie. Czasem sobie myślę że może szkoda kasy albo że jak to córka tak zostanie beze mnie ale potem nie żałuję nic a nic. Człowiek jak nowo narodzony :D 

Oh Inka chyba  musze  zacząć takie praktyki... a ojciec niech się bawi z córką. 

Spróbuję namówić przyjaciółkę, może po chrzcinach nam się uda wyskoczyć... choć wiem,że to będzie ciężkie... bez córki tyle czasu.

To prawda. Ja raz w roku jadę z koleżankami na wypad na weekend, same. Rany, cały rok zawsze na to czekam:)). Niby tylko 2 dni, ale później mam tyle energii, zdążę się za nimi stęsknić, od razu głowa inna;).

Czasem wystarczy tylko te pół godziny świadomości, że ktoś inny zajmuje się dzieckiem i nie musimy trwać ciągle w trybie gotowości by głową odpoczęła i od razu ma się więcej cierpliwości do dziecka. A jak się wyjdzie z domu na 2 godziny to już się można stęsknić.

Zdecydowanie tak, takie wyjście choćby pół godziny daje bardzo dużo wytchnienia. 

Zgadzam się. Ja czasami sami chce jechać do sklepu byle by trochę odetchnąć.

Jeżeli tylko mamy z kim zostawić dziecko to warto od czasu do czasu wyjść z domu samemu. Nawet do sklepu po bułki. Żeby zająć myśli czymś innym i złapać troszkę dystansu.

I dzieciątko niespokojne. Trzeba mieć gdzie i dać upust swoim emocjom , choc to trudne - ale niemal konieczne