Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Depresja w ciąży

Data utworzenia : 2016-07-08 13:07 | Ostatni komentarz 2024-08-04 07:27

mag.zgl

12454 Odsłony
327 Komentarze

Jestem ciekawa czy któraś z Was miała do czynienia z depresją w ciąży. Raczej bardziej popularne jest zjawisko tzw.depresji poporodowej. Wiadomo, że kobieta w ciąży ma swoje "humorki", ale co w przypadku gdy trwa nieustannie? Ciągły płacz, brak senności lub ciągła senność. Czy któraś miała coś podobnego??

2024-08-04 07:27

Psycholog jest ważny, nie tylko w szpitalu, ale i po  szpitalu  powinien być z urzędu dla mamy wyznaczony tak jak położna środowiskowa.

 

2024-08-01 11:32

Damntej super, że udało Ci się tyle kilogramów zrzucić! Musiało w to włożyć ogrom pracy! Na pewno ciążą zaraz po tym i nabieranie na nowo kilogramów musiało być trudne. Opieka nad noworodkiem też jest wykańczająca psychicznie i fizycznie. Pociesze, że po 3 miesiącu jest trochę łatwiej, bo dziecko coraz mniej potrzebuje mamy :)

2024-08-01 05:24

w moim szpitalu był psycholog,. Ale fakt, nie chodził po salach i nie pytał o samopoczucie, a już na tym etapie można ocenić fachowym okiem, czy na pewno wszystko jest dobrze

2024-08-01 00:41

Depresja w ciąży, może być przytłumiona tym, że mówimy zawsze, a to hormony. Ja miałam pod koniec ciąży czułam się tak źle, że czasami nie wstawałam z łóżka. Po porodzie było tylko gorzej, uczenie się karmienia, presja by coś leciało, nerwy głodnego noworodka, a wracając do ciąży to u mnie było tak, że byłam osobą otyłą rok przed zrzuciłam 30kg, i ponowne dodatkowe kg były najgorsze, jestem 3 mce po porodzie, a dalej z tym walczę już prawie rok. W szpitalach powinno być wsparcie psychologa.

2024-07-31 23:16

Super  Anetka  , następnym razem zamknij oczy  ,wskaż na mapie a mąż niech organizuje 😀 

 

 

2024-07-31 23:15

Świetnie, że znajdziecie chwile dla siebie :) Ja ostatnio męża na kino namawiałam ale poki co odpada bo mala ma etap maminy i placze, gdy mnie nie widac

2024-07-31 11:05 | Post edytowany:2024-07-31 11:06

Mi też się to nie podoba, że jesteśmy wtedy na świeczniku "mama na wychodnym" tak zwane . :) zostaje nam się o to wkurzac, albo olać. Ja tam dla spokoju ducha wybieram olanie ;)

2024-07-31 11:03

DaNutka takie niespodzianki i planowania zostawiam mężowi ;) on świetnie się w tym odnajduje. Zazwyczaj wybieramy Podlasie. Może Białowierza.. albo śladami polskich filmów , np. u pana boga