Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Depresja dnia trzeciego - czyli "Baby blues"

Data utworzenia : 2013-07-26 23:35 | Ostatni komentarz 2022-08-19 09:10

położna kinga

11943 Odsłony
303 Komentarze

Wiele z Was po porodzie odczuwa niepokój, zmęczenie, przygnębienie. Obawiacie się, czy poradzicie sobie w nowej roli matki, czy dacie radę opiekować się następnym dzieckiem...Przyczyną "Baby blues" jest huśtawka hormonalna do której dołącza się zmęczenie i brak snu. Wszystkie wiemy, że pierwsze dni po porodzie nie są łatwe. Krocze boli, karmienie piersią nie wygląda tak, jak pisało w książkach, marzysz o przespaniu choć 3-4 godzin. Nie duś tego w sobie, porozmawiaj z położną, z najbliższymi. Opowiedz o swoich problemach i obawach, a okaże się, że masz w nich wsparcie i ogromną pomoc. Wówczas taki kryzys z pewnością da się przetrwać. Redakcja LOVI: zapraszamy także do zapoznania się z treścią artykułu Baby blues a depresja poporodowa

2022-05-25 14:22

Właśnie słyszałam, że w niektórych szpitalach dostaje się ankietę po porodzie, żeby sprawdzić czy kobieta nie ma depresji. U mnie czegoś takiego nie było a na dodatek położna gdy zobaczyła, że płacze powiedziała, że to nic złego ale lepiej gdybym poszła się wypłakać do łazienki by nie przenosić złych emocji na dziecko... 

2022-05-24 16:20

misiowa to w szpitalu dostawaliście ankietę? emocje po takich wydarzeniach to normalna sprawa. ja również zanim doszłam do siebie po pierwszym porodzie to trochę czasu minęło. nie ma co na siłę doszukiwać się i wmawiać sobie od razu depresji. 

2022-05-24 13:54

Każdy ma gorsze i słabsze dni. Ciąża, poród to duży stres dla matki dlatego chwila słabości nie czyni nikogo gorszym. Ważne aby mieć w kimś oparcie a jeśli ktoś sobie nie radzi to zawsze można skorzystać z pomocy psychologa i też nie widzę w tym nic złego ;)

2022-05-24 11:19

Tak, takie zejście emocji po tych miesiącach przygotowań, przeżyciach porodu i widoku nowego człowieczka to norma. Ja mimo pół dnia przepłakanego, następnego dnia ankietę wypełniłam tak, że u mnie śladu depresji nie ma. To było coś innego. Nowa sytuaccja a ja bezsilna pośród tego, w obcym miejscu.

2022-05-23 14:55

Wszystko się kumuluje stres , nerwy ,dzieciątko obok ... Nie ma co w każdym złym samopoczuciu doszukiwać się depresji czy innej choroby czasami jest tak też ze zmęczenia czy wycieczenia organizmu 

2022-05-23 08:58

Dokładnie, po porodzie jest tyle różnych emocji, szpital to dla nas obce miejsce, do tego jest z nami dzieciątko, którym chcemy zająć się jak najlepiej a nie zawsze od razu to wychodzi więc nie ma w tym nic dziwnego, że każda z nas płacze i nie ma co tu doszukiwać się depresji. Chyba, że taki stan utrzymuje się dużo dłużej to już powinno każdego zaniepokoić jednak 

2022-05-18 00:56

która z nas nie płakała.. każda z nas ma gorsze dni, ważne wtłumaczyć sobie, że jesteśmy naprawdę dobrymi mamami i robimy wszystko tak dobrze jak potrafimy najlepiej dla naszych dzieci.

2022-05-17 13:30

Ja też płakałam w szpitalu jeden wieczór. Dzień po porodzie. Nie umiałam nakarmić synka i on ciągle płakał. To mnie strasznie rozbiło. Cały stres porodu, plus to co sie działo mnie załamało. Na szczęście to było tylko kilka godzin, bo już na wieczór, po dziesiatkach swoich prób, kilku próbach położnych nauczyłam się i jak mały był spokojny, to i ja ochłonęłam. Potem już było dużo spokojniej.