Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

Co sądzicie o metodzie In Vitro?

Data utworzenia : 2015-12-10 14:51 | Ostatni komentarz 2019-08-07 10:42

Bławatkowa2015

6292 Odsłony
113 Komentarze

Metoda In Vitro niesie ze sobą wiele kontrowersji w katolickim kraju, jakim jest Polska. Kościół wielokrotnie proponuje metodę zastępczą, czyli naprotechnologię. Nie w każdym przypadku ta metoda jest jednak skuteczna. Koleżanka mojej mamy dzięki metodzie In Vitro ma bliźniaki - chłopca i dziewczynkę. Starali się z mężem przez kilkanaście lat. Próbowali dosłownie wszystkiego, ale żadna inna metoda nie dała oczekiwanej ciąży. Przeciwnikami tej metody są najczęściej osoby, które same mają dzieci. A co Wy sądzicie o tej metodzie? :)

2016-03-11 09:52

Popieram in vitro całym swoim sercem. Uważam, że Państwo powinno je finansować. Jeżeli ktoś nie chce in vitro to nikt go do niego nie zmusza. Mamy wolny wybór. A krytykowanie kogoś bo myśli inaczej niż my jest bardzo słabe... To tak samo jak z aborcją, to jest kogoś wybór. To że ja pewnie nigdy bym się nie zdecydowała na aborcję nie oznacza, że każdy ma myśleć tak samo.

2016-03-10 22:32

Moim zdaniem jeśli ktoś pragnie dziecka , ale ma problemy z zajściem w ciąże w sposó całkowicie " naturalny" powinien mieć inne możliwości. Zdecydowanie popieram In Vitro i trzymam kciuki za osoby poddające się temu zabiegowi.

2016-03-10 18:09

magiczny a wiesz ile problemów jest z adopcją? Wiem, bo mieliśmy już wpisywać się na listę oczekującuch.... cała procedura trwa nawet 4 lata, trzeba mieć własny dom/mieszkanie, dobrą pracę obydwoje, przejść roczny kurs, dostać pozytywną opinię psychologa, przejść pozytywnie wywiad środowiskowy.... i po tym zaczynasz czekać na telefon - może to trwać tydzień a może trwać 3 lata... i najgorsze jest to że jak już para otrzyma maluszka to po kilku miesiącach przyjeżdzają panie na kontrolę i mogą zabrać dziecko jeżeli nie zobaczą więzi... a wiecie jak jest z dziećmi - nieraz mają takie dni że i Twoje własne urodzone więzi z Tobą nie ma ;) ....

2016-03-10 02:08

Wg mnie jeśli chodzi o metodę in vitro to...punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jedni uważają się za katolików i uważają, że jest to nieetyczne z powodu tych zamrożonych pozostałych jajeczek. Ale jeśli już oni nie mogą mieć dziecka wtedy nie widzą w in vitro nic złego. Ja osobiście nie jestem ani zwolenniczką ani przeciwniczką...

2016-03-09 21:33

Toxjestcwlasnie najgorsze jesli ludzie biora dziecko a pozniej je oddaja :( i bardzo smutne

2016-03-09 20:41

Magicznypazur ja tez uwazam ze adopcja nie jest zlym rozwiazaniem .Wydaje mi sie jednak ze nie kazda para jest gotowa pokochac takie malenstwo. A takiemu dziecku latwo narobic nadzeji i skrzywdzic gdy sie rozmyslimy. Ja slyszalam kiedys taka smutna historie ze para adoptowala dziecko a pozniej udalo im sie jednak miec swoje wiec to z adopcj oddali. Nie wiem jak tak mozna postapic. Dziecko to nie zabawka. Ja wcale sie nie dziwie ze mimo bolu i nieudanych prob kobiety decyduja sie na in vitro. Ja gdybym nie mogla zajsc w ciaze naturalnie nie wachala bym sie i tej metody. Bardzo prsgnelam miec dziecko. To najpiekniejsze co mi sie w zyciu przytrafilo. Mimo bolu,placzu,zmartwien i innych smutnych spraw moja coreczka jest moim promykiem szczescia. A teraz dolaczy do niej braciszek.

2016-03-09 13:58

Dokładnie... To musi być okropny ból, szczególnie jak się nie udaje zajść w ciążę, pomimo in vitro. Wtedy warto pomyśleć o maluszkach, które są w domach dziecka... Ile maleństw zostaje porzuconych po narodzinach... Przecież takie maluszki też chcą być kochane, więc zawsze można się starać o adopcję. Oczywiście, jeśli rodzice wiedzą na 100%, ze chcą adoptować dziecko i nie będą później robić problemów, że nie są spokrewnieni

2016-03-08 23:44

Kobieta która nie może zajść w ciążę bardzo cierpi i ten ból potęguje się gdy musi zacząć się leczyć. Kliniki niepłodności są z reguły dobijające bo pomimo pięknego wystroju mają na ścianach setki zdjęć par którym pomogli - i wchodzisz do takiej kliniki i patrzysz na zdjęcia pięknych maluszków i serce pęka w sekundzie... Kobieta która decyduje się na in vitro decyduje się na długą i bolesną drogę i wcale nie ma pewności że się jej uda... i nikt nie ma prawa jej potępiać a dziecka zrodzonego z takiej metody uważać za gorszego. I dlatego Kościół traci wierzących - jak można kazać wybierać między wiarą a pragnieniem potomstwa nawet przez in vitro....