CIAŁO PO CIĄŻY

Hehe to też musi być trochę uciążliwe ale pewnie niedługo mu się znudzi :) 

U mnie też synek pomaga w sprzątaniu. Ogólnie uczę go tego i sie cieszę, ale właśnie w tym jest problem. Jak zobaczy, że myję okna, czy szyby to tylko chce psik psik. I muszę mu psikać,a  on wyciera i non stop chce to robić. Pranie też, on musi włożyć, on musi włączyć. On przynosi do powieszenia. 

Kasia to rzeczywiście dziwne, ze tak z dnia na dzień jej się znudziło 

jaqk to moj maz powiedzial, po tym jak sprzatalam i nie bylo po godzinie nic widac : lepiej to juz nie bedzie..

Dokładnie 😂😂 

moja córka ma 18 miesięcy i nigdy wcześniej z tym nie miała problemu, zawsze była to tez forma zabawy ze sprzątamy 

a ostatnio jest taki płacz jak ją poproszę o sprzątanie ze się zapowietrza … 

panika taka płacz nie z tej ziemi 😳 

niewiem o co chodzi i co się zmieniło 🤷🏼‍♀️ 
małe od tego czasu straciła zainteresowanie w puzzlach i książkach nawet klockami nie chcr się bawic ... 

Jeszcze kilka lat i sprzątanie z dziećmi będzie ekspresowe:p jak nauczą się pomagać xD

dokladnie, my wierzyliśmy 3 dni jedna ścianę w mieszkaniu 🤦🏼‍♀️

Przy malowaniu to ogólnie lepiej żeby dzieci nie było żeby nie wdychały tej farby