CIAŁO PO CIĄŻY

Ja jestem w 7msc ciąży, więc brzuch już widoczny i ostatnio stojąc w długiej kolejce w Biedronce nikt mnie nie przepuścił. Przede mną dwoje młodych jak na moje oko 25 Latków chłopak i dziewczyna i tak mi się wydawało że nie wiedzą czy przepuścić czy nie, ale nic nie zaproponowali. Chociaż ja i tak bym nie chciała bo miałam cały wózek a oni kilka rzeczy. Wszyscy widzieli mnie bo żeby stanąć na końcu kolejki musiałam iść wzdłuż tej kolejki. Mój mąż mówi że zawsze przepuszcza. Nawet ostatnio był sam z maluchami na zakupach i przepuszczał kobietę w ciąży ale nie chciała bo widziała, że mu dzieci marudzą.

Dokładnie z tymi kolejkami u lekarzy bywa różnie. Chyba najlepiej jak lekarz wyczytuje kto ma wejść 

Niestety często ludzie udają ,że nie widzą ciężarnych. To jest temat rzeka. Mnie akurat przepuszczano na badania szłam wcześniej rano,ale szłam do drzwi i mówiłam,że wchodzę pierwsza bo jestem w ciąży i mam pierwszenstwo. Oczywiście wzrok innych mówił sam za siebie⭐�

MamaEmmy ja ostatnio też jestem u laryngologa i pytam się kto ma na jaką godzinę i cisza, starszy pan się odezwał, że to kolejka jest a nie godziny...  Ja mówię, że mam 10.45 to momentalnie każdy wiedział jaką ma godzinę, i nie rozumiem, że ktoś ma na 11 a przychodzi dwie godziny wcześniej i czeka;/

Temat studnia wszedzie się znajdzie jakis mocher czy inny burak który będzie się pluł to samo tyczy się kolejek do lekarzy na godzinę albo ma numerek. Przychdzisz pytasz się ktory numer juz wszedł?- nie ma numerów to tak jak kto przyszedl ... kiedyś jsk to usłyszałam powiedzialam ze ja mam numer wiec wchodzę pierwsza i nagle kazdy numerek znalazł ....

Misiowa to jest masakra z tymi ludźmi ostatnio wszystkim się spieszy wiadomo że każdemu się spieszy ale ja jak widzę taką kobietę w ciąży to Staram się przepuścić nigdy nie wiadomo jak taka osoby może się czuć i jak ta ciążę może przebiegać takie stanie w kolejkach wcale nie jest wskazane

Super że chociaż pan zareagował bo wtedy ludzie są ślepi zawsze jak zobaczył kobieta w ciąży to udają że jej nie widzą

MamaEmmy, niestety tacy są ludzie. Ja trochę powiedziałam i inna pani się też wstawiła. Oczywiście tamta mnie nie przepuściła. A to było na godziny, więc ja nawet nie chciałam się wepchać, tylko się zapytałam jaka godzina jest teraz rejestrowana. Chciałam na swoją poczekać. 

I takie postawy mnie uczą tego, że musze korzystać jak się da, nawet jak sie dobrze czuję. Wczoraj na poczcie od razu oblukałam, że jest znak pierwszeństwa, wiec się ustawiłam i nawet się ludziom w kolejce nie tłumaczyłam, tylko jak się zwolniło to do okienka. A u mnie są numerki, więc podeszła tylko dziewczyna z tym numerkiem zaraz, że to jej, to tylko, więc powiedziałam Pani w okienku, bo nie widziała pewnie, że ja mam pierwszeństwo.

A dziś w Lidlu tak samo. Już brzuch mi widać, płaszcz rozpięty i podeszłam do samoobsługi, tylko od kolejki z przodu, cała kolejka mnie widziała i nikt nie przepuścił. Aż pan z obsługi podszedł i kazał mi iść pierwszej.