Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2328 Wątki)

Antybiotyki- bezpieczne dla kobiet w ciąży i dla mam starających się?

Data utworzenia : 2017-05-29 22:40 | Ostatni komentarz 2023-11-23 11:36

Darka17772

15852 Odsłony
135 Komentarze

Antybiotyki zażywałyście w ciąży? Jakie miałyście wskazania do zastosowania antybiotyku? A istnieją bezpieczne antybiotyki dla mam starających się o dziecko? Powiem Wam że mam dylemat....Miałam przepisany Klobax na ostre zapalenie oskrzeli,jadłam go 9 dni i skończyłam go jeść w 4dc.Nie wiem czy w tym cyklu możemy sie starać? na kontrolę do rodzinnego idę 1 czerwca....

2017-08-06 22:59

Owszem starałam się w pierwszym cyklu po antybiotyku i lipa,miesiączka przyszła..... Aktualnie jestem po 3 cyklach i nic....dalej czekam. Mam wrażenie że te starania trwają wieczność....

Konto usunięte

2017-07-25 17:39

Uważam że jeśli lekarz przepisał antybiotyk to stwierdził że podanie antybiotyku przyniesie mnie i zły w konsekwencji niż jego nie podanie i rozwinięcie się infekcji. Oczywiście że mogą być skutki uboczne takiego antybiotyku ale tak jak napisałem wcześniej widocznie lekarz uważa że będą one mniejsze od tych które mogłaby zrobić w naszym organiźmie rozwijająca się infekcja

2017-06-28 14:03

Darka ja karmie piersią więc u mnie to w ogóle nie widziałam kiedy mam się spodziewać miesiączki bo miałam je dwie i jeszcze nie regularne. Ale po pierwszym teście strasznie bolały mnie piersi tak że jak karmiłam myślałam że się popłacze no i tak nagle bez niczego zaczęłam płakać mężowi, że nigdzie nie wychodzę itd nigdy mi się to nie zdarzało no i codziennie zaczęłam zasypiać usypiając małego. Szłam do łóżka kładłam się i chyba odlatywałam pierwsza.

2017-06-28 02:38

Darka czekasz na upragnione dwie kreski? Trzymam kciuki! Ja przez 13 cykli sprawdzałam za każdym razem.... U mnie po ok.pół roku był już straszny dół psychiczny... Zaczęłam szukać pomocy u ginekologa( po licznych badaniach i usg "tam" jestem okazem zdrowia) ale twierdził, że w pierwszą ciążę zajść najciężej, nie pocieszyło mnie to:( ostatecznie w 13 cyklu wylądowałam u p. Endokrynolog z diagnozą niedoczynności tarczycy. Przepisała euthyrox i kazała uzbroić się w cierpliwość. Pojawiła się nowa nadzieja, przestałam się stresować a zaczęliśmy cieszyć się tym co mamy. I nie mogłam uwierzyć, gdy kilka dni przed Bożym Narodzeniem zaczął boleć mnie mocno brzuch jak na okres i miałam tak wrażliwe sutki, że byłam nietykalna. Na dodatek po jednym z obiadów ( kotlet mielony) w drodze do pracy stanęłam go zwymiotować. Później dwa dni po spóźnieniu okresu (co nigdy mi się nie zdarzyło) upragnione dwie kreski! Uznaliśmy to za świąteczny Cud, gdyż w Wigilię dalej czułam się kiepsko, a cała rodzina podpytywała czy to nie ciąża, bo jakoś inaczej wyglądam. Oczywiście zaprzeczaliśmy, a w drugi dzień świąt test pozytywny! Aktualnie 31 tc zaczęliśmy, jak narazie bez komplikacji, przez cały czas kontroluję hormony tarczycy i biorę leki. Także, kochana bedzie dobrze, tylko przestań intensywnie o tym myśleć i się zamartwiać;)

2017-06-27 23:07

Dareczko co ja czytam, jest wtorek, prawie środa a tu nie ma @..... Trzymam kciuki

2017-06-27 22:58

Owszem ja cierpliwie czekam ;) nic się nie nastawiam ;) A jak coś ze mnie leci to idę do wc a tam śluz...a ciągle myślę że ciotka w drodze jest :P jakoś dojechać nie może. Brzuch mnie boli jak na @ ale słabiej niż zawsze ;) chyba że wszystko mega długo się przeciągnie,czego bym nie chciała ;) Kasia.S. a Ty koło tego terminu kolejnego testowania miałaś jakieś objawy? Mi wszystko dokucza,ale inaczej niż zawsze.....stąd jakieś światełko w tunelu.

2017-06-26 19:50

Darka nie załamuj się to dopiero pierwsze podejście...Daj sobie czas i nie myśl o tym. Bo jak będziesz tak się nastawiać i wogole to będzie to dłużej trwać. Trzeba na spokojnie i czekać cierpliwie ;) dasz radę

2017-06-26 11:29

Patrząc na mój przykład mogę to tylko potwierdzić. :)